Ostatnie spotkanie w Emberfall
"A Vow so bold and deadly", to bezapelacyjnie najbardziej wyczekiwana przeze mnie książka tego roku. Szczerze mówiąc już traciłam nadzieję, że poznam zakończenie jednej z moich ulubionych serii, ale na szczęście, wreszcie się ukazała i jest dokładnie tak cudowna jak oczekiwałam.
Ponownie przenosimy
się do krainy...,gdzie trwają przygotowania do wojny między Emberfall a Syhl
Shallow. Choć nikt tak naprawdę nie chce tego konfliktu nie da się powstrzymać
wiedźmy która pociąga za sznurki niczym okrutny lalkarz.
Akcję śledzimy z
punktu widzenia czwórki głównych bohaterów czyli Rhena i Harper oraz Greya i
Lii Mary. Raczej nie przepadam za rozbijaniem pierwszoosobowej narracji na
wielu bohaterów, ale tutaj takie rozwiązanie sprawdziło się doskonale. Autorka
nie skacze z wątku do wątku i pozwala wczuć się w historię najpierw jednej,
później drugiej pary bohaterów nim ich historie się ze sobą przetną.
Dla mnie historie
Brigid Kemmerer, to takie comfort read fantasy. Mamy tu magiczną krainę,
elementy retellingu, podróże między światami, ale wszystko opisane w tak lekki
sposób, że przez książkę dosłownie się płynie. Doskonałe połączenie wartkiej
akcji, ciekawej fabuły i romansu. Historia nie jest przesadnie skomplikowana i
fani gatunku mogą narzekać, że czytali już lepsze książki fantasy, ale dla mnie
była to powieść, przy której po prostu miło spędziłam czas i która pochłonęła
całkowicie moje myśli na kilka wieczorów.
Koniecznie musicie po
nią sięgnąć. Ale ostrzegam, będzie bardzo emocjonalnie, krwawo i namiętnie. Dla
mnie idealne zwieńczenie serii.
Ocena: 8/10
Seria Cursebreakers:
A Curse So
Dark and Lonely | A Heart So Fierce and Broken | A Vow So Bold
and Deadly
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)