18 września 2020

"Daisy Jones & The Six"- Taylor Jenkins Reid

Wyd. Czwarta Strona | Org. Daisy Jones & The Six | 424 str. | 39,90 zł | Data wydania: 15.07.2020 r.

 Sex, drugs and rock'n'roll

Szalone lata siedemdziesiąte- wolna miłość, dragi, alkohol i muzyka rockowa. To właśnie wtedy narodziła się grupa The Six, która podbiła serca słuchaczy. Byli naprawdę dobrzy, ale stali się wybitni dopiero kiedy dołączyła do nich Daisy Jones. Ta dziewczyna była niczym żywioł. Dzika, nieposkromiona, piękna i niesamowicie utalentowana. Nie próbowała nikogo udawać, była zawsze sobą, robiła to co chciała i wiecznie była na haju. Ta rockowa bajka ma jednak smutny finał- u szczytu kariery grupa nagle się rozpada. Co takiego wydarzyło się na pamiętnym koncercie 1979 roku? Po latach czas wreszcie odkryć tą tajemnicę.

Daisy Jones & The Six, słynny rock'n'rollowy zespół z lat siedemdziesiątych. Na pewno znacie, albo chociaż kojarzycie. Coś Wam zaczyna świtać, tylko nie możecie jak na złość przypomnieć sobie żadnej piosenki? Nic dziwnego, w końcu ten zespół nigdy nie istniał. Kiedy to odkryłam, byłam w głębokim szoku. Autorce udało się tak sugestywnie odmalować portret rockowej kapeli, że aż ciężko uwierzyć, że naprawdę to wszystko wymyśliła. Powieść została napisana w formie wywiadu z członkami grupy. Bardzo fajny, świeży i ciekawy pomysł na narrację, choć moim zdaniem mocno spłaszcza warstwę emocjonalną tej historii. Mimo wszystko już sam sposób w jaki została opowiedziana przyciąga, intryguje i sprawia, że książkę ciężko odłożyć na bok.



Autorka pozwala nam śledzić losy zespołu i Daisy od samego początku. Możemy obserwować jak marzenia zaczynają nieśmiało kiełkować i dawać pierwsze owoce w postaci niesamowitej muzyki. Towarzyszymy bohaterom od pomysłu i pierwszych nut, aż do śpiewania przebojów przed tysiącami ludzi. Muzyka jest tu szalenie ważna i została opisana w taki sposób, że nie tylko słyszałam ją w sercu, ale wręcz czułam każdy rytm. Coś wspaniałego. Ale to opowieść nie tylko o muzyce i grającej ją kapeli. To opowieść o cenie sławy, uzależnieniu, samotności i szukaniu siebie. A także o miłości, która pojawia się nieproszona i zmienia cały świat.

O CZYM?  "Daisy Jones & The Six", to historia rockowego zespołu z lat siedemdziesiątych, który choć nigdy nie istniał w mojej wyobraźni jest niemal prawdziwy. Myśląc o "zespole" zawsze wyobrażamy sobie jeden organizm, który działa w harmonii, ale od strony kulis wygląda to zupełnie inaczej. Każdy człowiek jest inny, mamy różne cele, pragnienia i wizje przyszłości. Czasem wypracowanie kompromisu jest trudne, a czasem wręcz niemożliwe. Autorka naświetla wszystkie perspektywy, każdemu daje dojść do głosu i zaskakuje tym, jak różnie bohaterowie postrzegali te same wydarzenia. Choć ostatecznie książka nie zrobiła na mnie tak piorunującego wrażenia jak mi obiecywano, jest jedną z ciekawszych i najbardziej dopracowanych jakie ostatnio czytałam. Na pewno zostaje na dłuższą chwilę w mojej głowie i sercu.

Ocena: 7/10

_______________________________________________________________



7 komentarzy:

  1. Jakoś specjalnie szukała tej książki nie będę, ale jeśli nadarzy się możliwości jej przeczytania, to na pewno z niej skorzystam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś niespecjalnie czuję się zainteresowana :c Poza tym mam takie zaległości, że aż mnie to boli ^^''

    OdpowiedzUsuń
  3. Tyle dobrego czytam o tej książce, że nie sposób przejść obok niej obojętnie. Pewnie prędzej czy później nadrobię lekturę!

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam o tym tytule mnóstwo dobrego, a poza tym ciekawi mnie sama forma książki, dlatego mam ją w najbliższych planach czytelniczych. 😄

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam w planach, słyszałam mnóstwo dobrego o książkach tej autorki

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne zdjęcie - jak zawsze! Choć najczęściej widuję je na Bookstagramie :D
    Powieść już mam i zaczęłam nawet czytać, ale przerwałam na rzecz innej. Wrócę jednak do niej koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dużo różnych opinii słyszałam o tej książce, ale raczej nie zamierzam po nią sięgać.

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.