3 czerwca 2015

Filmowy czerwiec





„San Andreas”
Gatunek: katastroficzny
Premiera: 4 czerwca 2015

Na skutek przesunięcia, cieszącego się złą sławą, uskoku San Andreas w Kalifornii dochodzi do trzęsienia ziemi o sile 9 stopni w skali Richtera. Pilot helikoptera ratunkowego (Johnson) i jego żona, z którą nie utrzymuje kontaktów, muszą udać się z Los Angeles do San Francisco, aby uratować swoją jedyną córkę. Okazuje się jednak, że karkołomna podróż na północ jest jedynie początkiem, a gdy oboje myślą, że najgorsze już za nimi... jest tylko gorzej.


***

„Agentka”
Gatunek: komedia, akcja
Premiera: 5 czerwca 2015

Parodiująca filmy o przygodach superagenta Jamesa Bonda komedia sensacyjna z nominowaną do Oscara Melissą McCarthy ("Druhny", "Gorący towar"). Susan Cooper jest skromnym i niedocenianym analitykiem pracującym dla CIA. Gdy działający w ukryciu agenci zostają zdekonspirowani, Susan musi porzucić wygodne biurko i wkroczyć do akcji. Jej zadaniem jest rozpracować szajkę handlarzy bronią i zapobiec światowemu kryzysowi. Brak doświadczenia nadrabia brawurą i nieszablonowymi metodami działania, które budzą grozę zarówno jej przeciwników, jak i przełożonych.


***

„Jurassic World”
Gatunek: przygodowy
Premiera: 12 czerwca 2015

Rok 2015. Od wydarzeń ukazanych w "Parku jurajskim" mija 22 lata. Wyspa Isla Nublar wyposażona jest w pełni działający park rozrywki, w którym żyją przywrócone za pomocą klonowania dinozaury. Pewnego dnia prowadzący eksperymenty naukowcy tworzą zupełnie nowego dinozaura, który posiada cechy dwóch gadów: welociraptora i tyranozaura. Wszystko idzie zgodnie z planem do czasu, gdy stwór wymyka się z parku.



***

„Najdłuższa podróż”
Gatunek: dramat
Premiera: 12 czerwca 2015

Opowieść o miłości, przeznaczeniu, zrealizowanych i niespełnionych marzeniach, śmierci i tajemnicach, złożona z dwóch wątków, które splatają się w nieoczekiwanym momencie. W pierwszym z nich oglądamy starszego pana, który po wypadku samochodowym zostaje uwięziony we wraku i w oczekiwaniu na pomoc wspomina całe swoje dotychczasowe życie, wypełnione miłością do nieżyjącej już żony. Drugi z wątków to opowieść o studentce historii sztuki, zakochanej w młodym kowboju z rodeo, który musi wrócić na arenę po ciężkim wypadku, by ratować rodzinne ranczo.



***

„Minionki”
Gatunek: animacja, komedia
Premiera: 26 czerwiec 2015

Film zabierze nas w przeszłość, dzięki czemu poznamy historię Minionków - od zarania dziejów do czasu, gdy w ich życiu pojawił się Gru. Minionki zawsze potrzebowały złego przywódcy, służyły już T. Rexowi, Czyngis-chanowi, Napoleonowi, a nawet hrabiemu Drakuli, tyle tylko, że… wszystkich ich przypadkowo zgładziły. Teraz, kiedy nie mają komu służyć, są pogrążone w rozpaczy. Minionki Kevin, Bob i Stuart desperacko poszukując zła, przemierzają cały świat. Po drodze detronizująkrólową Elżbietę II i wplątują się w najdziwniejsze przygody. Na Florydzie, podczas tajemnej konwencji złoczyńców poznają Scarlett Overkill (w wersji oryginalnej głosu użyczyła jej Sandra Bullock), pierwszy w historii tak czarny kobiecy charakter. W niej cała nadzieja.



***

„Polowanie na prezydenta”
Gatunek: akcja
Premiera: 26 czerwiec 2015

Kiedy rakiety terrorystów niszczą prezydencki Air Force One nad gęsto zalesionym terytorium Finlandii, jedyną nadzieją na przetrwanie głowy państwa staje się Oskari – spadkobierca słynnego rodu myśliwych. Chłopak, który w środku dzikiej puszczy, zgodnie z lokalną tradycją, przechodzi właśnie swój test na męstwo, odnajduje kapsułę ratunkową i uwalnia prezydenta, zanim na miejsce katastrofy przybywają uzbrojeni agresorzy. Podczas gdy Pentagon podejmuje desperackie próbynamierzania przywódcy narodu, dla Oskariego i jednego z najważniejszych ludzi na ziemi rozpoczyna się prawdziwa walka o przetrwanie. Wielkie polowanie, które może odmienić losy świata! 




***
Jeśli o mnie chodzi w czerwcu raczej skupię się na nadrabianiu zaległości. Z powyższych propozycji mam nadzieję zobaczyć „Minionki” i ewentualnie „Jurassic World”.
Jakie są Wasze typy?

A już jutro recenzja "Wieku Adaline"!
Zapraszam o 12-stej ;-)




16 komentarzy:

  1. Nie widze nic dla siebie, ale poczekam sobie na recenzje, które być może mnie zachęcą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja tym razem nie jestem szczególnie zachwycona repertuarem ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Bardzo chciałabym obejrzeć "Najdłuższą podróż' w maju przeczytałam książkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sparksa czytałam tylko "Ostatnią piosenkę", której swoją drogą nie wspominam szczególnie dobrze. Z kolei ekranizacje jego książek są naprawdę dobre, więc myślę, że i tą prędzej czy później zobaczę ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Wyjątkowo, aż tak bardzo nic mnie nie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też wyjątkowo niewiele. Jedynie Minionki ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Obejrzę "San Andreas" oraz "Jurassic World" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie Jurassic World jednocześnie ciekawi i odrzuca, bo za Pakiem Jurajskim nie przepadałam ;-) Lubię jednak Chrisa Pratta ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Idę dzisiaj na 'Wiek Adaline' :D Chętnie obejrzałabym także "Najdłuższą podróż". Książek Sparksa nie lubię, ale filmy na ich podstawie już tak ;)

    Galeria Książek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że "Wiek Adaline" przypadnie Ci do gustu równie mocno co mi ;-) A z książkami Sparksa widzę, że mamy to samo ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Czekam z niecierpliwością na minionki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też! Z resztą jak zwykle kiedy ukazują się ciekawe bajki ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  7. San Andreas - Uuu, Johnson. Niedobrze. Ale okej. Zobaczmy. OOOOO! Oglądnę! Bo czyje to cudowne oczy, moje własne widzą? Toż to przecież Alexandra Daddario z tymi swoimi burzowymi oczętami! Ona jest taka cudowna! A ja mam do niej totalną słabość, oglądam co się da, byle tylko ją zobaczyć, bo zauroczyła mnie paroma rolami. :) Także dla niej, film obejrzę. Nie lubię katastroficznych, ani tych z Johnsonem, ale czego się nie robi dla swoich ulubieńców? :)
    Agentka jest przykładem głupawej komedii amerykańskiej, ale jeśli kiedyś będzie mi się nudziło - spoko, mogę spróbować. Tak na odstresowanie. Tym bardziej, że fascynuję się wszystkim co związane z pracą analityków FBI i CIA i chętnie poznam inne ich oblicze. A co mi tam.
    Jurrasic World pewnie nie obejrzę, bo nie lubię generalnie dinozaurów. Nie oglądałam ani jednej części Parku Jurarskiego (zresztą nie wiem nawet czy jest ileś części czy tylko jedna, powtarzana w kółko i w kółko). To po prostu nie moje klimaty, choć znajoma buźka aktorka kusi. :)
    Najdłuższa podróż taka piękna i cały obraz niszczy mi tylko głupia Britt. :/ Rany, jak ja jej nie cierpię! Jakim prawem Dylan O'Brien jest jej partnerem od tylu lat i nie zgłupiał? ._. To chyba jedyna jego wada, serio. Bycie z nią. Nawet nie wiem czym ona mnie tak wkurza, ale oglądnęłam kiedyś "Tajemny Krąg" i tak denerwowała mnie jej mimika, jej ruchy, jej GŁUPIA bohaterka, że została mi ta antypatia do Britt. Ale ten film - wyjątkowo, obejrzę. Nie ma opcji żebym to przegapiła, bo zapowiada się fajnie + Scott Eastwood jest... no... Dobrze się na niego patrzy ^^ Miło. Bardzo miło. Zwłaszcza jak nie ma koszulki. Mmmm. Przeczytałabym książkę, ale jako że to Sparks, na którego jestem obrażona, daruję sobie. :)
    Minionki! OOOOOO JAKIE TO UROCZE. Dobra. Dobra. Tą bajeczkę zostawiam sobie na wakacje. :)
    Polowanie na prezydenta - tyle dramaturgii, mmm. Wybuchy. Samoloty. Skakanie. Też widać, że amerykańsko. :D Ale Pentagon widzę! Fajnie! W takim razie będą tajemne służby. CIA. Więc też wolałabym zobaczyć, choć muszę przyznać, że charakter tego filmu w ogóle mnie nie pociąga.
    Pozdrawiam!
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie repertuar na czerwiec strasznie rozczarował. Serio. Za chwilę zaczynam wakacje, a oni nie proponują mi nic ciekawego. Całe szczęście, że w lipcu będzie lepiej ;-) W zasadzie wybieram się tylko na minionki a to i tak tylko jeśli moje kimo łaskawie zechce je wyświetlić ;-)
      O! I już wiem skąd Twoja nienawiść do Britt :-P Zwykła, poczciwa, kobieca zazdrość o faceta ;-) Choć przyznam, szczerze, że po seansie "Krainy jutra" i ja czuję wobec niej zniechęcenie. tak więc, przy okazji recenzji będziemy mogły pluć jadem na klawiaturę we dwie ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  8. Przeglądam ten post dość późno ale miałam urwanie głowy xD
    Każdy film nadaj się do obejrzenia. może jakiś dam radę pooglądać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam późno :-P polecam "Jurassic World"- rewelacja!
      Pozdrawiam!

      Usuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.