14 lutego 2015

„Więzy krwi”- Patricia Briggs


Fabryka Słów/ 454 str./ 34.90 zł/ 2010 r.


Śmiercionośne przysługi

Niekiedy uprzejmość potrafi wpędzić człowieka w niemałe kłopoty. Ale prawda jest taka, że przyjacielowi się nie odmawia. Zwłaszcza jeśli ów przyjaciel ma ostre kły i żywi się krwią, a ty przypadkiem jesteś mu winna przysługę. W takiej sytuacji znalazła się właśnie Mercy Thompson. Jeśli znacie choć odrobinę tą panią, możecie się już domyślać, że nie wyniknie z tego nic dobrego…

Wszystko zaczęło się od jednego telefonu. A jeśli telefon dzwoni o trzeciej nad ranem, może to oznaczać tylko dwie rzeczy. Albo ktoś pilnie czegoś potrzebuje, albo ten ktoś jest wampirem. Wampir w pilnej potrzebie jest jednak jeszcze gorszą opcją. Kiedy Stefan prosi Mercy by towarzyszyła mu w pewnej misji pod postacią kojota, ta, choć kompletnie nie ma na to ochoty, godzi się pamiętając przysłudze którą jest mu winna. Nie wie jednak, że oto po raz kolejny wplątała się w niemałe tarapaty. Wkrótce całym Tri-Cities wstrząsa fala morderstw i nieuzasadnionej przemocy.  Czy zmiennokształtna pani mechanik będzie potrafiła tym razem stawić czoło wrogowi, zanim skrzywdzi jej bliskich.

Choć dotychczas przeczytałam tylko jedną książkę pani Briggs, i tak stała się jedną z najlepszych w moim odczuciu autorek Urban fantasy. Pytanie czy kolejny tom przygód stworzonej przez nią niezwykłej zmiennokształtnej spełnił moje oczekiwania, jest jedynie formalnością. Briggs to marka sama w sobie i nie trzeba wiele by się o tym przekonać. Niezwykły styl autorki jest do tego stopnia hipnotyzujący, że od książki wprost nie sposób się oderwać.

Gdybym jednak miała oceniać samą fabułę, książka nie zdobyła by zbyt wiele punktów. Jest raczej prosta, dosyć przewidywalna i nie wnosi zbyt wiele nowego do świata fantastyki. Cały urok serii Briggs polega jednak na tym, że fabuła jest jedynie dodatkiem do… bohaterów. To oni są największą atrakcją książki. Barwni niczym witraż, naładowani emocjami, charakterni, nieustępliwi i twardo stąpający po ziemi. Każdy z nich twierdzi, że ma rację, nawet jeśli wie, ze jej nie ma. Choć absolutnie wszyscy zasługują na uwagę, to główna bohaterka, Mercy, jest tak naprawdę motorem napędowym całej historii. To typ bohaterki, której nie sposób nie pokochać. Z całą odpowiedzialnością mogę ją dołączyć do czołówki moich ulubionych. Niestety ci, którzy oczekiwali nieco więcej w  związku z jej życiem uczuciowym poczują się rozczarowani. Możecie być jednak pewni, że powietrze będzie aż gęste od napięcia i skrywanych uczuć.

O CZYM?  „Więzy krwi” to kolejny tom przygód uwielbianej przeze mnie Mercedes Thompson. Choć tym razem fabularnie było odrobinkę gorzej, i tak cudownie spędziłam czas podczas lektury, rozkoszując się kolejnym spotkaniem z moimi ulubionymi bohaterami. Po tom trzeci sięgnę bez wahania, po kolejne również. Was również do tego zachęcam, jeśli znajdziecie powieść w księgarni (co może być nieco trudne) lubi w bibliotece (co może być odrobinę łatwiejsze) nie wahajcie się nawet przez chwilę. Zapewniam, że Mercedes skradnie również Wasze serca!

Ocena:
7/10

Seria o Mercedes Thompson:
>Więzy krwi<
Pocałunek żelaza
Znak kości
Zrodzony ze srebra
Piętno rzeki



16 komentarzy:

  1. Wiele osób poleca tę serię, i chyba wreszcie muszę ulec :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też polecam, bo to naprawdę kawał dobrego urban fantasy!
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Mam na półce 2 pierwsze tomy tej serii, jeszcze w starych okładkach, bo oczywiście planuję je przeczytać od wielu lat. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam wiele książek, które czekają dosłownie latami na przeczytanie ;-) Mam nadzieję, że znajdziesz dla nich chwilkę ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Chcę przeczytać BARDZO! Bo halo! Urban-fantasy? Bo halo! Świetni bohaterowie? Bo halo! Patka się zachwyca?
    Muszę w końcu poznać pióro pani Briggs.
    Nie sądzę bym się zawiodła, skoro tyle elementów jest dopracowanych. Właściwie to właśnie to jest czynnik dzięki któremu kocham ten gatunek. Jest tyle szczegółów i mały detali, na które normalnie pisarze nie zwracają uwagi, a autorzy urban-fantasy owszem. Tę zależność można było widzieć w "Świecie Nocy" w "Pisane szkarłatem"... To po prostu coś czym ten gatunek się szczyci. :)
    Coś czuję, że główną bohaterkę i ja mocno pokocham, także liczę, że wkrótce dane mi będzie ją poznać. :) Jeśli nie w wersji papierowej (niestety) to przynajmniej w wersji elektronicznej.
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że polubicie się z Mercy ;-) Na pewno przypadnie Ci do gustu jej upór i bezkompromisowość. Wiesz, może nie jest to jakieś arcydzieło, ale porównałabym książkę właśnie do "Świata nocy", podobnie cudowni bohaterowie, świetny humor i fajny styl autora. Nic tylko pożerać tom za tomem ;-) szkoda tylko, że tak ciężko je dostać...
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Też polubiłam książki pani Briggs, może tom wypadałam słabiej, ale więcej interakcji zaczęło dziać się pomiędzy Mercedes, a wilkołakami(szczególnie Adamem). ;) Zatrzymałąm się na tym tomie, 3 jest niemożliwie trudno dostępny i nie wiem, kiedy uda mi się go dostać, możliwe, że pozostaną mi ebooki.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem dokładnie w tej samej sytuacji, a szkoda, bo choć faktycznie ten tom wypadł odrobinę gorzej to i tak czytało się wybornie i już tęsknię za Mercy. No i jestem strasznie ciekawa jak potoczy sie jej relacja z Adamem. Niech Sam spada, ja zakochałam się w Alfie :-P
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Słyszałam (albo raczej przeczytałam) już wiele opinii o książkach tej autorki - wiele z nich było całkiem pochlebnych. Wciąż jednak nie jestem pewna, czy mam ochotę zaczynać jakąś wielotomową serię. Może to lenistwo? A może wygoda ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie lubię takich tasiemcowatych serii zwłaszcza jeśli nie wiadomo czy będzie możliwość doczytania ich do końca. Jednak w tym przypadku nie żałuję, że zaczęłam, bo seria jest naprawdę bardzo przyjemna ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Naprawdę świetna seria :) Chociaż rzeczywiście, fabuła może nie jest zbyt złożona, to jednak bohaterowie podciągają cały poziom i ogólną ocenę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Dzięki tej niezwykłej bandzie historia wydaje się wprost niesamowita ;-) Już za nimi tęsknię!
      Pozdrawiam!

      Usuń
  7. Wydaje mi się. że ta seria będzie dla mnie idealna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest idealna dla każdego kto choć trochę lubi fantastykę ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  8. Nie wiem czy dla mnie, ale na pewno warte zainteresowania ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tym możesz przekonać się tylko czytając ;-) Ze swojej strony jak najbardziej polecam!
      Pozdrawiam!

      Usuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.