11 lipca 2021

"Midnight chronicles. Magia krwi”- Laura Kneidl i Bianka Iosivoni

Wyd. Jaguar | Seria Midnight chronicles tom II | 384 str. | 42,90 zł | Dat wydania: 23.06.2021 r. 

Polowanie na króla wampirów

Dawniej Cain i Warden byli partnerami w walce i najlepszymi przyjaciółmi. Ale to było trzy lata temu i wiele się od tego czasu zmieniło. W oczach Wardena Cain dopuściła się zdrady... Jej z kolei złamała serce jego gwałtowna reakcja i rezygnacja z partnerstwa. Kiedy spotykają się po latach dawne rany wciąż są bolesne, a nienawiść i zranienie dominują w ich sercach. Nie mają jednak wyboru. Muszą połączyć siły by wytropić wspólnego wroga i odnaleźć kuzyna Cain.

Pierwszy tom był całkiem niezły, ale przeszkadzały mi w nim liczne podobieństwa do "Darów Anioła". Zakończenie zostawiło mnie jednak z masą pytań i na tyle polubiłam Roxy i Shawa, że chciałam poznać ich dalsze losy. Jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że tym razem będą jedynie bohaterami drugoplanowymi, a narrację przejmą Warden (którego poznałam w pierwszej części) i Cain (nowa bohaterka). Historia Roxy i Shawa jeszcze się nie zakończyła, ale zostaje "zawieszona" byśmy mogli poznać nowe postaci i ich opowieść. 

 


Zmieniamy też lokalizację na Edynburg i poznajemy nową kwaterę. Jeśli zapomnieliście co nieco z poprzedniej części absolutnie nie będzie Wam to przeszkadzać w odbiorze kontynuacji. Mamy tu inną historię i nowe wątki, ale autorki przypominają też szczegóły z pierwszego tomu. Tym razem akcja kręci się wokół poszukiwań króla wampirów, Isaaca, a co za tym idzie, spodziewajcie się wielu scen walk rodem z serialu o Buffy. Czego jeszcze możecie się spodziewać? Wątku romantycznego z motywem hate-love i szokującego zakończenia. To tak w skrócie. 

 

"Magia krwi" trzyma poziom poprzedniej części i to zarówno w pozytywnym jak i w negatywnym sensie. Znajdziecie tu intrygującą fabułę, ciekawych bohaterów i potężną dawkę adrenaliny na koniec. Niestety tak samo jak w pierwszym tomie, akcja rozkręca się bardzo wolno, a najbardziej obiecujące sceny są urywane i zmieniany jest wątek. Nie mogłam przez to w pełni "poczuć" tej historii i choć dobrze mi się ją czytało mogła być o wiele lepsza. Czy przeczytam kolejny tom? Na pewno tak, bo mimo mankamentów autorki zadbały o to, bym była ciekawa dalszych losów bohaterów. I do tego te piękne okładki! Cudowne, minimalistyczne, ale pięknie się mieniące i tworzące całość, która na półce będzie wspaniale wyglądać. 

Ocena: 7/10

Midnight Chronicles:

Moc amuletu  | Magia krwi | Odłamki mroku

_______________________________________________________________




5 komentarzy:

  1. Okładki potrafią urzekać! Mnie ostatnio zauroczyła "Srebrna łyżeczka" Magdaleny Witkiewicz, zarówno okładka, jak i treść!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, że trzyma poziom ❤

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znałam tej serii, dobrze o niej usłyszeć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cały czas ten cykl chodzi mi do głowie, a do odpowiedzialności (przed zakupem) przywołuje tylko długa lista TBR :)
    P.S.: Rozpoznaję na zdjęciu "Księgę wiedzy magicznej" - też taką mam!

    Pozdrawiam Zakładka do Przyszłości

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.