15 maja 2016

„To skomplikowane. Julie”- Jessica Park

Wydawnictwo OMG Books | 315 str. | 34,90 zł | 11.05.2016 r.

Gdy uczucia zmieniają się w labirynt…

„Zawsze się wydaje że w innym miejscu będzie lepiej”. To słowa Antoine’a de Saint-Exupery , ale chyba każdy przez to przechodził, lub przynajmniej tak pomyślał. Życie jednak jest loterią i nigdy  nie wiadomo, co może się nam przytrafić. Julie postanowiła jednak zaryzykować i przenieść się na studia do odległego Bostonu. Dziewczyna ma nadzieję, że w nowym miejscu wreszcie będzie mogła być prawdziwą, inteligentną i przemądrzałą sobą, nie martwiąc się opiniami i docinkami nie rozumiejących jej znajomych. Jak widać, to marzenie było zbyt piękne by stać się prawdziwe, bo już po przyjeździe do Bostonu na Julie czeka przykra niespodzianka. Mieszkanie, które dziewczyna wynajęła przez Internet okazuje się knajpką serwującą burrito i jakkolwiek smakowicie to brzmi, w środku nie ma niczego, co przypominałoby lokum przyszłej studentki.

 Na szczęście Julie znajduje tymczasowe schronienie u dawnej przyjaciółki swojej matki, lecz nie wie jeszcze, że pobyt w domu Watkinsów zmieni całe jej dotychczasowe życie. Choć dziewczyna czuje, że ekscentryczna rodzinka jest dla niej bliższa niż jej własna, nie może zaprzeczyć, że dzieje się w niej coś bardzo niepokojącego. Wiecznie zabiegani i zapracowani rodzice, jedna urocza, choć bezapelacyjnie szurnięta trzynastolatka i dwóch synów, którzy są swoim całkowitym przeciwieństwem. Matt, to inteligentny i sarkastyczny student matematyki, który odgrodził się od wszelkich emocji pancerną szybą komputera. Finn z kolei jest otwarty, dowcipny i żądny przygód. Niestety Julie może kontaktować się z nim jedynie poprzez maile, ponieważ chłopak wyjechał w podróż dookoła świata. Niewinna internetowa znajomość niespodziewanie nabiera rumieńców, rodzinne sekrety zaczynają niebezpiecznie się piętrzyć a dziwne zachowania Celeste coraz bardziej niepokoją Julie. W tej pozornie idealnej rodzinie wyraźnie coś nie gra. I co do jasnej cholery ma z tym wspólnego kartonowy chłopak?!

Początkowo byłam nieco zła na opis wydawcy, który nie sugerował  nic ponad lekką komedię romantyczną. Teraz widzę, że mój wcale nie jest lepszy, ale musicie wiedzieć, że to nie do końca tak. Owszem jest zabawnie, cała powieść wypakowana jest po brzegi pozytywnymi emocjami. Jest też romantycznie, bo w ogólnym rozrachunku miłość okazuje się szalenie istotna. Jednak Jessica Park była w stanie mnie zaskoczyć i to bardzo mocno. Otrzymałam bowiem nie komedię romantyczną, lecz… dramat. Prawdziwy dramat rodziny, która choć udaje idealną, wcale doskonała nie jest. Pewna sympatyczna i szalona studentka oraz jej niebanalne perypetie, to sprawna przykrywka dla czegoś mocnego, dużego i rozdzierającego serce. Dość szybko rozwikłałam zagadkę, którą przygotowała dla nas autorka, ale w najmniejszym stopniu nie umniejszyło mi to przyjemności poznawania kolejnych rozdziałów. Jeśli mam być szczera na finał czekałam jak na szpilkach, stale bijąc się z myślami. „Czy na pewno mam rację? Może jednak się mylę? Co wydarzyło się w przeszłości i co się stanie, kiedy…”. Gonitwa myśli i ogrom emocji towarzyszyły mi przez cały czas i choć tak bardzo wyczekiwałam finału, teraz naprawdę żałuję, że nie mogę cofnąć czasu i zacząć lektury jeszcze raz od nowa.

O CZYM?  „To skomplikowane” to świetna, złożona powieść dla młodzieży, łącząca elementy komedii, romansu, ale w głównej mierze dramatu i psychologii. Historia z pewnością przypadnie do gustu wszystkim fanom „Lata koloru wiśni” i zapewni równie dużą dawkę uśmiechu, co wzruszeń. Bohaterowie mogliby, co prawda, mniej komentować swoje życie na facebooku i otworzyć czasem trochę bardziej oczy na własne emocje, ale nie zmienia to faktu, że byli świetnymi kompanami tej podróży. Czy sięgnę po kolejny tom? Bez najmniejszego wahania i Was również serdecznie zachęcam do lektury.

Ocena: 8/10

Seria „To skomplikowane”:
Julie | Flat-out Matt | Flat-Out Celeste


Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu OMG Books.


28 komentarzy:

  1. Ostatnio dosłownie wszędzie widzę tę książkę. Zostałam zalana recenzjami ze wszystkich stron xD przyznam szczerze, że mnie zainteresowałaś, więc może w niedalekiej przyszłości zapoznam się z tą książką ;)

    litery-na-papierze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Recenzji jest całe mnóstwo ale chyba nikt z recenzentów nie odebrał źle tej książki a to zdecydowanie o czymś świadczy :-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Gdybym nie przeczytała twojej recenzji to nadal myślałabym, że jest to zwykłe romansidło dla młodzieży jakich wiele... No cóż, może kiedyś uda mi się po nią sięgnąć, zwłaszcza, że teraz mniej więcej wiem czego się spodziewać :)

    Pozdrawiam cieplutko ^^
    ksiazki-bez-tajemnic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zdecydowanie nie romansidło wiec nie ma czego się obawiać. W gruncie rzeczy książka jest naprawdę fantastyczna :-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Czytałam i byłam bardzo mile zaskoczona jej treścią. Spodziewałam się czegoś płytszego, a opowieść była barwna i niewątpliwie tajemniczo wciągająca :)
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również nie oczekiwałam wiele ale jak widać pozory mylą :-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Bardzo mnie zaciekawiłaś tą recenzją i z miła chęcią sięgnęłabym po tą powieść.
    Pozdrawiam.
    I zapraszam na konkurs :
    http://in-my-different-world.blogspot.com/2016/05/konkurs.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książkę serdecznie polecam i dziękuję za zaproszenie :-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Zapowiada się naprawdę ciekawa lektura, po jaką warto sięgnąć. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie warto sięgnąć! Naprawdę nie spodziewałam się czegoś aż tak ciekawego :-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. Czytałam sporo dobrych opinii o tej książce i mam ją na uwadze. Jak wiele osób, spodziewałam się czegoś banalnego, ale chyba jednak się pomyliłam. Pozdrawiam! :)

    www.majuskula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba wszyscy dali się nabrać i teraz są w szoku jak bardzo się mylili :-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  7. Lato koloru wiśni uwielbiam, ale nie porównałabym do niego książki Park, bardziej wpada w greenowskie klimaty :D
    Pozdrawiam serdecznie :)
    Sylwia
    http://ravenstarkbooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Porównanie nasuneło mi się bardziej w związku z tajemniczymi mailami i charakterami głównych bohaterek które były do siebie bardzo podobne, ale masz rację to bardziej greenowskie klimaty :-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  8. Mnie również ujęła. Chwyta za serce i nie jest banalna,a to najważniejsze;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybija się poza schemat to prawda. Mam tylko nadzieję że dodatek o Mattcie też się u nas ukaże bo jestem całkowicie zauroczona tym bohaterem :-)
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Także jestem ciekawa czy będzie u nas część ze strony Matta i tak się opieram przy czytaniu po angielsku. Zauważyłam że polskie wydawnictwa co prawda nie wydają połówek ale ostatnio uwzięli się na części które przedstawiają tą samą historię ale ze strony drugiej połówki, więc jest nadzieja. Dałabym wiele aby otrzymać odpowiedź na to pytanie :)

      Usuń
  9. Na pewno to, że nie jest to banalny romans, a głębsza książka bardzo zachęca, ale cały czas się waham. Jednak na pewno będę ją miała na uwadze ;)
    Pozdrawiam.
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli trafisz na nią z bibliotece lub na jakiejś przecenie możesz śmiało ryzykować bo na pewno nie będziesz rozczarowana :-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  10. Mam "Julie" w planach. Miałam sięgnąć po anglojęzyczne wydanie, ale skuszę się na polskie. Słyszałam o niej wiele dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkowicie zasłużenie bo to po prostu dobra książka której nie zapomina się natychmiast po odłożeniu na półkę :-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Że swojej strony jak najbardziej polecam :-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  12. Mam już na półce i będę czytać niedługo :)
    papierowemiasta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie życzę samych pozytywnych wrażeń :-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  13. "Lato koloru wiśni" mam w planach od dawna i mam nadzieję, ze spodoba mi się tak samo jak wszystkim innym. O książce "To skomplikowane" nie słyszałam, ale Twoja recenzja szczerze mnie zaciekawiła co do niej, więc pewnie przeczytam. ;)
    Buziaki. :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta opowieść to spore zaskoczenie wiec przygotuj się na coś naprawdę fajnego :-) A w Lecie koloru wiśni zakochasz się od pierwszego wejrzenia!
      Pozdrawiam

      Usuń
  14. Szczerze - nawet nie czytałam wcześniej noty wydawcy, twoja recenzja jest pierwszą jaką czytam o tej pozycji. I w sumie jestem na tak. Może to nie jest jakiś mój priorytet w tym momencie, bo mam strasznie długą listę zakupów (jak wszyscy, pewnie :D), ale jeśli kiedyś mi się gdzieś nawinie, na jakiejś wyprzedaży czy w bibliotece, z chęcią się skuszę. Zwłaszcza jeśli polecasz fanom LKW. :)
    Wierzę, że powieść mnie nie zawiedzie i jestem naprawdę podekscytowana, aż dowiem się o co chodzi. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.