20 sierpnia 2018

„Weteran”- Katy Regnery

Wyd. NieZwykłe | Org. The Vixen and the Vet | Seria Współczesne baśnie | 348 str. | 38,90 zł | Data wydania: 14.03.2018r.

Ukryte piękno i pozorna brzydota,
we współczesnej baśni o Pięknej i Bestii

Samotnik. Pustelnik. Bestia… Tak mieszkańcy małego amerykańskiego miasteczka Danvers, określają Ashera Lee, który po powrocie z wojny  w Afganistanie zaszył się w swoim domu na wzgórzu i nie opuścił go nawet na chwilę od ośmiu lat. Nikt nie wie dokładnie, co przydarzyło się Asherowi na wojnie, ale wszyscy mają świadomość, że wybrał samotność dlatego, że z przystojnego młodzieńca, którym niegdyś był, zostało tylko wspomnienie. W wyniku eksplozji mężczyzna stracił rękę, a jego twarz została trwale oszpecona. Wokół jego osoby narosło wiele historii i legend, młodsi mieszkańcy nie wierzą nawet, że „Pustelnik Lee”, w ogóle istnieje, a ci starsi wolą zapomnieć, że kiedykolwiek go znali. Jednak Asher jest jak najbardziej żywy i prawdziwy. I bardzo samotny. Do czasu gdy do jego drzwi zapuka urocza reporterka z talerzem domowych pierniczków w dłoni i wywróci cały jego świat do góry nogami.

 Dla Savannah, Asher Lee jest ostatnią deską ratunku. W wyniku okrutnej intrygi swojego byłego partnera, kobieta straciła pracę w reporterki śledczej w jednej z najlepszych gazet w kraju. Choć jej kariera dynamicznie się rozwijała jeden błąd sprawił, że spadła na samo dno, od którego może odbić się tylko jeśli napisze świetny artykuł na dzień niepodległości. Historia oszpeconego w trakcie wojny Ashera Lee, miejscowej legendy jej rodzinnego miasteczka, wydaje się tematem idealnym. Choć mężczyzna bardzo niechętnie zgadza się na udzielenie wywiadu, i wpuszczenie do swojej samotni pięknej dziennikarki już po pierwszej rozmowie, oboje odkrywają, że łączy ich o wiele więcej niż zwykła nić porozumienia.

Chemia między Savannah a Asherem jest po prostu niesamowita. Autorce świetnie udało się odmalować ich subtelną, rodzącą się powoli zażyłość. Jednym spojrzeniem, czy przelotnym dotykiem potrafiła wzbudzić w czytelniku więcej napięcia i emocji niż niektórzy autorzy pełnymi namiętności scenami. Miłość, która rozkwita między bohaterami jest czyta, piękna i urzekająca. Ich historia ogrzewa serca, pokrzepia, daje nadzieję. Porusza do głębi swoją szczerością, rozczula delikatnością i upaja pięknem. Dawno nie czytałam tak cudownie opisanej historii miłosnej, chwytającej za serce, ale jednocześnie tak pełnej nadziei i ciepła.



Autorka pełnymi garściami czerpie inspirację z pierwowzoru, czyli klasycznej baśni o „Pięknej i Bestii”. Nie pomija ważnych w baśni elementów, lecz uwspółcześnia je, dopasowuje do swojej wizji i tworzy bardzo autentyczną, ale za razem niezwykle baśniową opowieść o dwójce wyrzutków, którzy odnaleźli siebie nawzajem i mimo ogromnych przeciwności, zakochali się w sobie. Ta historia jest jak miód lany prosto na serce. Jest słodka, może odrobinę naiwna, ale tak cudowna, że miałam ochotę co chwila zamykać okładkę i przytulać ją do siebie (co pewnie bym robiła gdyby fizycznie dało się w trakcie tulenia nie przerywać czytania).  Wiele można powiedzieć o tej historii, ale ponad wszystko przebija się jedno słowo: piękna. Bo taka właśnie jest historia Ashera i Savannah- po prostu PIĘKNA.

Bestia z bajki Disneya miała kły pazury i była porośnięta futrem, co było wynikiem klątwy rzuconej na egoistycznego księcia. Nasza „Bestia”, też kiedyś była „księciem”. Bogatym chłopcem, gwiazdą drużyny futbolowej, jednak autorka opisała go od początku do końca, jako cudownego i szlachetnego mężczyznę, który absolutnie nie zasłużył na los, który go spotkał. Jego historia przejmuje smutkiem. Kiedy wrócił do domu ranny i oszpecony, nikt na niego nie czekał. Został sam na świecie, a mieszkańcy miasteczka zdecydowali , że wygodniej będzie zapomnieć o jego istnieniu. To tylko bajka, ale serce pęka mi na myśl jak wielu jest ludzi podobnych do Ashera- zupełnie samych i zbyt odpychających dla innych, by ktokolwiek zainteresował się ich losem. Na szczęście na świecie są również osoby takie jak Savannah- szczere i bezinteresowne, które potrafią dostrzec prawdziwe piękno pod zasłoną brzydoty.

O CZYM?  „Weteran”, to przepiękna opowieść o miłości, która zrodziła się znienacka między samotnym, oszpeconym mężczyzną, a piękną i pełną empatii dziennikarką. Współczesna wariacja na temat baśni o Pięknej i Bestii, udała się autorce znakomicie i wręcz odurza pięknem i upaja magią, mimo, że jest na wskroś realistyczna. Wrażliwe i romantyczne dusze będą zachwycone historią Ashera i Savannah, tak subtelną, delikatną, a zarazem namiętną i upajającą, że zapiera dech. To na wskroś amerykańska, niesamowicie klimatyczna opowieść o tym, że piękno często pozostaje ukryte  i dostrzec je można dopiero w odbiciu czyjejś miłości. Naprawdę niezwykła pozycja- polecam gorąco!

Ocena:
8/10

Seria Współczesne Baśnie:
Weteran | Never Let You Go | Ginger’s Heart | Dark Sexy Knight |
Don’t Speak | Shear Heaven | Fragments of Ash | Swan Song


_________________________________________________________


10 komentarzy:

  1. Bardzo mi się podobała :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi również♡ Druga część już jesienią!:-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Wszyscy chwalą tę książkę, ciekawe, czy będę chwalić i ja.Sprawdzę to.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie daj znać jak Ci się spodobała ♡
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Wzruszyłaś mnie tym jak opisałaś relacje bohaterów. Jak napisałaś, jak piękna jest ich historia miłosna. Namówiłaś mnie tym, bo nie miałam zamiaru sięgać po tę książkę, ale zmieniłaś mój punkt widzenia. :)
    potegaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest przepiękna♡♡♡ Koniecznie musisz ją poznać :-) Ogólnie wszystkie książki tego wydawnictwa można czytać w ciemno bo są naprawdę niezwykłe:-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Jak ja się cieszę, że mam tę książkę! Jeszcze nie czytałam, ale mam nadzieję szybko się za nią zabrać 😁

    www.zakladkimadebya.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę Ci takich emocji jakie mi zapewniła 😁
      Pozdrawiam

      Usuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.