Wydawnictwo Znak/ 347 str./ 36,90 zł/ 2015 r. |
Tajemnice przeszłości, nieosiągalna fortuna
i zbrodnia doskonała
Jodi i Todd tworzyli szczęśliwą parę przez ponad dwadzieścia
lat. Choć nigdy nie powiedzieli sakramentalnego „tak”, ani nie zdecydowali się
na potomstwo, ich życie układało się lepiej niż w niejednym małżeństwie. Mimo,
że Todd nie stroni od przelotnych romansów, Jodi zdaje się to nie przeszkadzać,
a codzienna rutyna okazuje się balsamem dla ich związku.
Wszystko zmienia się kiedy Todd wdaje się w romans z o wiele
młodszą od siebie Natashą. Pełna świeżości i nieodpartego wdzięku, dziewczyna
ponad wszystko pragnie tego czego Jodi nigdy nie chciała mu dać: ślubu a przede
wszystkim dzieci. Kiedy więc Natasha zachodzi w ciążę prawdziwie słuszne wydaje
się tylko jedno wyjście: Todd musi
zostawić Jodi i zaopiekować się nową rodziną. Jednak, choć mężczyzna nie może
narzekać na brak środków do życia, nie stać go, by na dłuższą metę utrzymywać obydwie
przyzwyczajone do luksusu kobiety. Postanawia więc odciąć całkowicie byłą
partnerkę od swojego majątku, korzystając z faktu, że prawnie się jej on nie
należy. Nie będąc oficjalnie żoną Todda, Jodi zostaje z niczym. Sama nie
zarabia wiele traktując swój zawód psychologa, bardziej jak hobby niż pracę.
Widmo pozostania bez grosza przy duszy pozbawia ją skrupułów. Kobieta nie
cofnie się przed niczym by testament Todda, jej ostatnia deska ratunku,
pozostał bez zmian. Choćby wymagało to od niej najbardziej radykalnych środków…
Książka utrzymana jest w narracji trzecioosobowej,
skupiającej się naprzemiennie na Toddzie i Jodi. Ukazuje to bardzo dobitnie
różnice między bohaterami i odmienności w charakterach i w ich sposobie postrzegania
tych samych sytuacji. Pierwszą połowę książki charakteryzują dosyć długie
rozdziały, przesadna szczegółowość i brak akcji. Przebrnięcie przez nią jest
więc zadaniem dla ambitnych czytelników, którym nie straszna nostalgia i akcja
składająca się niemal wyłącznie z przemyśleń. Początki z lekturą do lekkich nie
należą, bo również sama książka wcale lekka nie jest. Wręcz przeciwnie. Choć z
biegiem kartek rozdziały stają się krótsze i skupiają się głównie na intrygujących
faktach z przeszłości bohaterów, a nie na zbędnych szczegółach ich dnia
codziennego, nie zmienia to faktu, że powieść nie spodoba się wszystkim. Bo
choć część czytelników niewątpliwie będzie zahipnotyzowana, innym książka może
wydać się okropnie nudna.
Największym plusem, w moim odczuciu, była nie sama historia
(dosyć klasyczna, przyznajmy), ale szeroko rozbudowany aspekt psychologiczny.
Akcji w powieści nie uświadczymy prawie w ogóle, jednak wątki skupiające się na
ludzkiej psychice i życiu wewnętrznym, są zbudowane po mistrzowsku. Bardzo
podobało mi się podniesienie wagi przeszłości w odniesieniu do aktualnych
wydarzeń. Liczne retrospekcje stopniowo rozjaśniają czytelnikowi motywy
zachowań bohaterów i choć ich nie usprawiedliwiają, rzucają zupełnie nowe
światło na całą historię.
Uczynienie z głównej bohaterki psychologa nie było przypadkowym
działaniem. Był to punkt wyjściowy dla wszystkich rozważań i konkluzji, ale
także doskonałe źródło ciekawostek dla pasjonatów tej dziedziny nauki. Ponieważ
ja zaliczam się właśnie do tej grupy, byłam naprawdę usatysfakcjonowana, jednak
zdaję sobie sprawę, że psychologiczne niuanse nie na wszystkich zrobią
jednakowe wrażenie. Rozczarowujące okazało się jednak zakończenie, które nie
przyniosło ze sobą wszystkich odpowiedzi, a zostawiło z niedosytem i jeszcze
większą ilością pytań. Ale kto wie, może właśnie taki był pierwotny zamysł?
O CZYM?
„W cieniu” to historia rozpadu
wieloletniego związku, jego konsekwencji, ale także opowieść o ukrytych
żądzach, tłumionych wspomnieniach i braku skrupułów w obliczu starty tego, na
czym zależy nam najbardziej. To szczegółowy opis przeżyć wewnętrznych i bogate
studium psychologiczne ukazujące bez oceniania obie strony konfliktu.
Oceniłabym książkę jako dobrą, choć trudną i bardzo wymagającą, a poleciłabym
ją raczej wytrwałym i szukającym głębszych refleksji czytelnikom. Wam
pozostawiam więc wybór, czy chcecie się z nią zmierzyć czy nie.
Ocena:
6/10
Książkę
przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak. Dziękuję!
Och, uwielbiam psychologię! Ba, nawet ostatnio różne rzeczy mi na myśl przychodzą, gdy myślę o studiach, ale na razie porzucę ten temat bo wszystko się pewnie przez ten rok jeszcze może zmienić. :) W każdym razie, wspominałam ci o serialu 'Criminal Minds', którego kocham. To ten, z cytatami. W każdym razie, opowiada on właśnie o Zespole Analiz Behawioralnych, czyli zachowań. I tutaj jest nacisk przede wszystkim na psychologię, na to co sprawia, że ludzkie odruchy są takie, a nie inne. I to też jest kolejny czynnik, dla którego jestem totalnie uzależniona od CM. :)
OdpowiedzUsuńOdnośnie książki - poznałabym ją dla tego psychologicznego aspektu, ale obawiam się, że nie będę mieć tej okazji. Sama nie zaryzykuję zdobycia, a z tego co się orientuję to w mojej bibliotece tej pozycji n ie ma. ;( Ale kto wie, jeśli kiedyś przytrafi się okazja, skorzystam. :)
Pozdrawiam,
Sherry
Poza drobnymi wyjątkami fabuła książki nie zrobiła na mnie większego wrażenia, ale sam wątek psychologiczny jest niesamowity i choćby dla niego warto poznać tą pozycję;-) Mam więc nadzieję że kiedyś na nią trafisz;-)
UsuńPozdrawiam :-)
Słyszałam już wcześniej o tym autorze, ale jakoś nie ciągnie mnie na razie do jego twórczości.
OdpowiedzUsuńTo dosyć specyficzna i trudna historia więc nie mam Ci tego za złe :-P
UsuńPozdrawiam :-)
Słyszałam wiele o autorze - czy ta autorka zmarła niedługo po lub niedługo przed wydaniem książki? Może kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńO tego akurat nie słyszałam. Zaintrygowałaś mnie, będę musiała poszukać informacji na ten temat;-)
UsuńPozdrawiam :-)
Okropnie drastyczna ta opowieść - mężczyźni , ale i kobietom też nic nie brakuje - potrafią byś wredni. Treść książki mnie zaciekawiła, choć nie lubię trzecioosobowej narracji.
OdpowiedzUsuńMasz rację jest bardzo drastycznie i to pod różnymi względami, ale mimo wszystko bardzo dobrze mi się tą książkę czytało :-)
UsuńPozdrawiam :-)
Przyznam, że chciałabym się z nią zmierzyć ;)
OdpowiedzUsuńGaleria Książek - zapraszam :)
Jeśli interesujesz się psychologią, myślę że warto ;-)
UsuńPozdrawiam :-)
Zapiszę sobie tytuł na później :)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko zachęcam;-)
UsuńPozdrawiam :-)
Z miłą chęcią zapoznałabym się z tą książką. Dodaję ją na lubimy czytać! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że się nie rozczarujesz ;-)
UsuńPozdrawiam :-)
Coraz bardziej rozważam psychologię jako kierunek studiów, więc chyba skuszę się na tę książkę - ostatnio moje zainteresowanie takimi wątkami wzrasta. :)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowałam się w pierwszej kolejności na studium farmaceutyczne (żeby mieć pracę) a dopiero później planuję studia już bardziej dla samej siebie i bardzo poważnie zastanawiam się nad psychologia;-) a wątki psychologiczne w książce to sama przyjemność ;-)
UsuńPozdrawiam :-)
Mam, mam, mam. I zostawiam na wakacje. mam nadzieję, ze to dobra decyzja :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/
Proponuje jakiś pochmurny i deszczowy dzień, zdecydowanie lepiej wczujesz się w klimat powieści;-)
UsuńPozdrawiam :-)
o tak! tak bardzo chcę ją przeczytać i cały czas zastanawiam się skąd bierze się zachwyt innych cztelników (choć z Tobą tak nie było).
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że lektura mnie nie zawiedzie. :)
Zachwytu może nie wzbudziła ale i tak uważam że to naprawdę dobra i przemyślana opowieść :-)
UsuńPozdrawiam
Wspominam ją źle - skrzywdzenie przez wydawnictwo przyporządkowaniem do gatunku, którego niestety książka nie reprezentuje zrobiło swoje. Raczej ją odradzam niż polecam, choć książka wcale zła nie była.
OdpowiedzUsuńZ tego powodu także obniżyłam ocenę. Niestety thrillera tu nie ma ani trochę...
UsuńPozdrawiam!