Wyd. Jaguar | Org. The Queen of Nothing | Tom III (finał) | 374 str. | 37,90 zł | Data wydania: 15.01.2020 r. |
Niektóre wojny wygrywa się sercem
Jak spędza swoje dni najwyższa królowa Elfhame na
wygnaniu? Głównie wegetuje przed
telewizorem i użala się nad swoim złamanym sercem. Trudno jej się dziwić.
Żal i gorycz porażki są tu całkowicie na miejscu. Przez krótką chwilę Jude miała wszystko. Władzę, koronę i elfickiego
księcia. Dokonała czegoś, co nie udało się żadnemu śmiertelnikowi w świecie
elfów. Niestety zapomniała, że tym istotom nie można ufać. Teraz przebywa na wygnaniu w świecie śmiertelników i boleśnie odczuwa
jak bardzo do niego nie pasuje. Wkrótce jednak nadarza się okazja by
powrócić do Elfhame udając swoją siostrę bliźniaczkę Tarryn. Tylko czy chęć
ponownego ujrzenia księcia który ją zdradził jest warta ryzykowna życia?
Holly Black, to prawdziwa czarodziejka. W momencie kiedy otworzyłam "Królową niczego" padł na mnie elficki urok i już nie mogłam uwolnić się od tej historii. Inna sprawa, że w ogóle nie chciałam się od niej uwolnić. Klimat baśniowej krainy i zamieszkujące ją mroczne i okrutne stworzenia, okazały się upajającą mieszanką, która z każdym kolejnym tomem coraz bardziej uderzała mi do głowy. O ile "Okrutny książę" był intrygujący ale bez szału, tak "Zły król" i "Królowa niczego", to już fantastyka w stylu który lubię najbardziej- pełna napięcia, akcji, emocji i magii.
Holly Black, to prawdziwa czarodziejka. W momencie kiedy otworzyłam "Królową niczego" padł na mnie elficki urok i już nie mogłam uwolnić się od tej historii. Inna sprawa, że w ogóle nie chciałam się od niej uwolnić. Klimat baśniowej krainy i zamieszkujące ją mroczne i okrutne stworzenia, okazały się upajającą mieszanką, która z każdym kolejnym tomem coraz bardziej uderzała mi do głowy. O ile "Okrutny książę" był intrygujący ale bez szału, tak "Zły król" i "Królowa niczego", to już fantastyka w stylu który lubię najbardziej- pełna napięcia, akcji, emocji i magii.
W finałowym tomie trylogii przyszedł czas na ostateczną rozgrywkę. Wielu bohaterów ostrzy sobie zęby na tron Najwyższego Króla i Koronę Krwi, ale ci, którzy posmakowali władzy nie oddadzą jej tak łatwo. Pojawiają się nowe, fascynujące postaci i miejsca akcji, których nie mieliśmy jeszcze okazji zobaczyć. Akcja pędzi w zwrotnym tempie i zaskakuje na każdym kroku. Mimo to, wszystkiego mi było za mało. Za mało stron, za mało opisów, za mało Cardana&Jude. Po prostu jak dla mnie trzy tomy nie są wystarczające na tak spektakularną wizję. Ten świat aż tętni od magii, tajemnic i nieopowiedzianych historii. I choć lepszego finału nie mogłabym sobie wymarzyć, nie jestem jeszcze gotowa by żegnać się z Elfhame. Pomożecie mi rzucić elficki urok na autorkę, żeby napisała jeszcze kilka tomów?
O CZYM? "Królowa niczego", to ukoronowanie trylogii o śmiertelnej dziewczynie, która szuka swojego miejsca w świecie elfów. Czy znajdzie je u boku złego króla Cardana? Kto zdradzi, kto zginie i kto wygra wojnę? Wszystkie odpowiedzi znajdziecie w tym tomie, ale nie liczcie, że zaspokoi on Wasz apetyt poznawania Elfhame. Kiedy raz zakosztuje się elfickiego świata nie można się od niego uwolnić. Ja jestem pod jego całkowitym urokiem i naprawdę liczę, że autorka jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa.
Ocena:
8/10
Seria The Folk of the Air:
Okrutny książę | Zły król | Królowa niczego
____________________________________________________________________
To prawda, te książki rzucają czar na czytelnika. :) Także jestem już po lekturze i jestem oczarowana. A cała trylogia bardzo ładnie wygląda na regale. :)
OdpowiedzUsuńJa jestem serią oczarowana, zwłaszcza, że rzadko kiedy czytam ten gatunek :D Drugi tom podobał mi się bardziej niż pierwszy i czekam tylko, by się wziąć za finał :D
OdpowiedzUsuńMoja przyjaciółka będzie na pewno zainteresowana tą książką. 😊
OdpowiedzUsuńPrzymierzałam się do przeczytania tej serii, ale teraz zamienię zamiary na chęci i pójdę i przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńwww.pomistrzowsku.blogspot.com
Raczej nie skuszę się na tą serię ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam jedynie Okrutnego księcia, ale jestem pewna, że po dwa kolejne tomy też sięgnę :D
OdpowiedzUsuń