Strony 2

11 lipca 2019

„Onyx & Ivory”- Mindee Arnett

Wyd. Jaguar | Org. Onyx & Ivory | Seria Kroniki Rime Tom I | 480 str. | 39,90 zł | Data wydania: 13.03.2019 r.

Dzika magia niebezpiecznej krainy

Magia bywa dzika i nieokiełznana, a zdaniem magistów Rime, wszyscy, którzy nią władają stanowią zagrożenie, które należy wyeliminować. Właśnie taką dzikuńską magię posiada Kate. Dziewczyna potrafi wniknąć w umysły zwierząt i je kontrolować. Umiejętność tą odziedziczyła po ojcu, który pełnił rolę naczelnego koniuszego w królewskich stajniach. Jego zdolności, choć oficjalnie zakazane w Rime, zapewniły Kate wygodne dzieciństwo w pałacowych murach u boku przystojnego księcia Corwina, z którym połączyło ją odwzajemnione uczucie. Ale to wszystko przeszłość. Jej ojciec dopuścił się zdrady próbując zabić arcykróla, za co został skazany na śmierć. Choć Kate błagała Corwina o łaskę dla ojca, książę nie mógł jej okazać. Zdradzona i zrozpaczona, Kate rozpoczyna nowe życie, z dala od stolicy i wygód, jako kurierka pocztowa. Teraz musi ukrywać nie tylko swoją moc, ale też pochodzenie, które jednak szybko wychodzi na jaw. Jako córka zdrajcy jest najbardziej znienawidzoną osobą w królestwie. I tak miało pozostać, przynajmniej do czasu, kiedy  po latach ścieżki jej i Corwina ponownie się przecinają.

W przesyconym dziką magią Rime, czyha wiele zagrożeń, ale największym z nich wszystkich są gadźce- bezskrzydłe smoki, które nocą wypełzają ze swych jam, siejąc śmierć i zniszczenie. Nikt nie wie skąd się wzięły, za to wszyscy zdają sobie sprawę, że bez magicznych kamieni magistów chroniących mury miast, starłyby w pył całą ludzkość. W pracy Kate najważniejsze jest dostarczenie poczty przed zmrokiem, jeśli nie będzie dostatecznie szybka, zginie rozszarpana przez wrogie istoty. Bezpieczeństwo jakie dają promienie słońca okazuje się jednak złudne, kiedy gdźce atakują za dnia królewską karawanę. To właśnie wtedy, dzięki swojej dzikuńskiej magii, wracającej z misji Kate udaje się uratować Corwina przed śmiercią. Jednak ponowne spotkanie księcia rozszarpuje dawne rany i przywołuje tłumione od dawna pytania o tragedię, która rozegrała się trzy lata temu. Dzięki swojemu bohaterskiemu czynowi, Kate może wrócić do stolicy i wreszcie zająć się poszukiwaniem odpowiedzi, jednak to, co odkryje zmieni na zawsze nie tylko los jej i Corwina, ale także całego królestwa.

Fantastyka daje wręcz nieograniczone możliwości dla wyobraźni autora i Mindee Arnett korzysta z tego całą sobą. Magici, dzikuni, gadźce, znak urroru, walka o tron, powstanie i zbliżająca się wojna- autorka naszpikowała swoją powieść całą masą wątków, intryg, detali i emocji. Jej wizja jest niesamowicie złożona i skomplikowana, ale co najważniejsze, dopracowana w najdrobniejszych szczegółach, dzięki czemu tworzy zachwycającą i niesamowitą całość. Powieść jest do tego stopnia skomplikowana i drobiazgowa, że część mniej istotnych detali po prostu mi umykała. Szkoda, że autorka nie zdecydowała się stworzyć słowniczka, który pomógłby lepiej zrozumieć ten jakże złożony świat. Znalazła się tu z kolei mapka, nie tylko magicznego Rime, ale także sąsiadujących z nim krain, zaledwie wspomnianych w powieści, ale bardzo istotnych dla całej treści, które, jestem tego pewna, jeszcze odwiedzimy w kolejnych tomach.



Autorka znakomicie poradziła sobie z opisaniem magicznej wizji, intryg i sekretów, ale to bohaterowie są duszą tej powieści. Uwielbiam postać wojowniczej i nieustraszonej Kate- takie bohaterki w literaturze cenię najbardziej. Jej przyjaciółka Signe okazała się jeszcze bardziej nieokiełznana i pewna siebie, podobnie jak kilka innych żeńskich bohaterek. Autorka kreuje w swojej powieści sylwetki silnych i odważnych kobiet, co bardzo mnie cieszy, bo mam już dość słabych i płaczliwych bohaterek, polegających wyłącznie na innych. Co ciekawe, przy dzielnych kobietach, męscy bohaterowie wypadają raczej blado. Corwin początkowo wydał mi się zbyt wrażliwy i emocjonalny jak na przyszłego króla. Jego druh Dale, choć zabawny i pełen energii , okazał się zwykłym lekkoduchem, a przyjaciel Kate- kowal Bonner- mimo postury niedźwiedzia grizzly, jest milutki niczym pluszowy misiaczek. A jednak, jak ostatecznie się okazuje, zarówno bohaterki jak i bohaterowie mają w sobie siłę, hart ducha i niesamowitą odwagę, a kontrast ich charakterów przyjemnie równoważył się na kartach powieści.

O CZYM?  „Onyx & Ivory”, to pełna przygód powieść fantasy łącząca w sobie magię, intrygi, walkę o władzę i elektryzujący wątek miłosny. Jestem zachwycona złożoną wizją autorki i podekscytowana obietnicą dalszego odkrywania niesamowitego świata, który stworzyła. W Rime i poza jego granicami czyha mnóstwo pułapek i niebezpieczeństw, dzika magia walczy z tą oswojoną, przygoda czeka za każdym rogiem, a emocje z każdą stroną stają się coraz intensywniejsze. Prawdziwa perła high fantasy, niemal bez żadnej skazy, którą z przyjemnością postawię obok „Okrutnego księcia” i „Ember in the ashes”, a kolejnego tomu będę wypatrywać z niecierpliwością. Musicie ją przeczytać- NAPRAWDĘ WARTO!

Ocena:
9/10

Kroniki Rime:
Onyx & Ivory  |  Shadow & Flame

_________________________________________________________

4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz fantasy na wysokim poziomie na pewno będziesz nią zachwycona♡
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Nie planuję czytać tej serii, jakoś mnie do niej nie ciągnie, choć lubię czasem poczytać fantasy :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie mów nigdy ;-)
      Jedna z lepszych fantasy moim zdaniem:-)
      Pozdrawiam

      Usuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)