Strony 2

21 października 2021

"Lore" - Alexandra Bracken

Wyd. Jaguar | Org. Lore | Ilość stron: 600 | 42,90 zł | Data wydania: 29.09.2021 r. 

Greccy bogowie na ulicach Nowego Jorku

Zastanawialiście się kiedyś jak by to było być greckim bogiem? Mieć siłę Aresa, czar Afrodyty, albo talent Apolla? A gdyby istniała możliwość przejęcia boskiej mocy, czy zdecydowalibyście się na polowanie? W świecie Lore greckie mity ożywają. Dosłownie. Co siedem lat, przez siedem dni, bogowie stają się śmiertelnikami. Agon jest karą zesłaną na nieśmiertelnych przez ich ojca, Zeusa. Za każdym razem miasto staje się areną, bogowie zwierzyną, a szlachetne rody - łowcami. W ciągu tych siedmiu dni, każdy ma szansę zdobyć boskie moce, ale też w konsekwencji stać się celem polowania w kolejnym Agonie. Dawniej Lore marzyła tylko o tym, by wreszcie móc wziąć udział w krwawych igrzyskach. Ale Agon zabrał jej wszystkich, których kochała - rodziców, siostry, przyjaciela... Jednak kiedy dziewczyna chce zacząć życie od nowa, z dala od świata mitów, na progu jej domu pojawia się ranna Atena. W zamian za pomoc oferuje jej coś, czemu Lore nie jest w stanie się oprzeć - możliwość pomszczenia swojej rodziny.

Początkowo pomysł na fabułę "Lore" wydawał mi się bardzo skomplikowany. Zostajemy wrzuceni w wir akcji - właśnie rozpoczyna się kolejny Agon, rody nie tylko polują na bogów, ale toczą też walki między sobą, a Lore, która wprowadza nas w ten mitologiczny świat jest chyba najbardziej tajemnicza że wszystkich postaci. Styl pani Bracken jest jednak na tyle hipnotyzujący, że mimo enigmatycznych wyjaśnień niektórych wątków, od razu dałam się wciągnąć w świat Agonu i już po kilku pierwszych rozdziałach wiedziałam, że zakocham się w tej historii.

 


Tytułowa Lore jak już wspomniałam, jest niezwykle tajemniczą postacią. Czytelnik nie ma pewności co stało się z jej rodziną, ani co działo się z nią kiedy została sierotą. Nie wiemy też skąd ma bliznę na twarzy, ani gdzie nauczyła się walczyć. Wiemy natomiast, że postanowiła stłumić swoją złość i rządzę zemsty, by zacząć życie z dala od Agonu. Dziewczyna mieszka w Nowym Jorku z najlepszym przyjacielem, który nie ma pojęcia o jej przeszłości. A zarabia bijąc się w nielegalnych walkach. To właśnie podczas jednej z nich odnajduje ją dawny przyjaciel Castor i daje tajemnicze ostrzeżenie. Ale przecież Lore była pewna, że Castor nie żyje... Wbrew własnej woli Lore zostaje ponownie wciągnięta w grę na śmierć i życie. Przygotujcie się na siedem dni pełnych emocji i adrenaliny. 

 

Choć książka ma prawie sześćset stron i taka objętość może przerażać, przez historię dosłownie się płynie. Sama nie wiem kiedy uciekały kolejne strony, ale im bliżej byłam zakończenia tym bardziej nie chciałam, kończyć przygody z Lore i jej przyjaciółmi. Trochę obawiałam się, że autorka nieco przegada treść (w końcu akcja rozgrywa się w ciągu siedmiu dni) ale każde słowo było tu na miejscu, fabuła została świetne skonstruowana i nie ma mowy nawet o chwili nudy. Wręcz przeciwnie, bohaterowie cały czas są w ruchu, ciągle coś się dzieje a niebezpieczeństwo stale wisi w powietrzu. Pojawia się tutaj również odrobina feministycznych wątków, które nie są co prawda mocno rozpisane, ale autorka stale do nich wraca. Znalazło się tutaj również miejsce na subtelny wątek miłosny z moim ulubionym motywem przyjaciół z dzieciństwa i aż szkoda, że autorka bardziej go nie rozwinęła. Mam jednak świadomość, że jestem jedną z nielicznych osób, które szukają w fantasy bardziej miłości niż akcji. Zakończenie było zaskakujące, ale szkoda, że autorka nie pokusiła się o dokładniejsze domkniecie wątków. Ale kto wie, może jeszcze powróci do tego świata... 

 

O CZYM? "Lore", to opowieść o krwawych igrzyskach, w których co siedem lat przez siedem dni trwa polowanie na bogów. Ale to też historia dziewczyny, która ucieka przed swoim przeznaczeniem. Fenomenalna wizja świata w którym greccy bogowie nie są tylko postaciami z mitów, osadzona we współczesnych realiach wielkiego miasta. Urban fantasy z dodatkiem mitologii i klimatem "Igrzysk śmierci". Ja jestem zachwycona!

Ocena: 8/10


_______________________________________________



2 komentarze:

  1. Dawno nie czytałam w tym klimacie, tym bardziej jestem chętna i ciekawa tej książki. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam już na półce i będę niedługo czytać.

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)