Witajcie!
Jak minęły Wam
wakacje? Moje w tym roku były dosyć długie (od maja), ale w końcu się skończyły
i przyszła pora by wkroczyć na nową ścieżkę edukacji i życia- tak ogólnie ;-)
Tak się składa, że
najcudowniejszymi towarzyszami na nieznanym lądzie, są książki, więc prezentuję
Wam te, które udało mi się nabyć ostatnio J
Od góry:
„Rodzina Casteel”- Virginia C. Andrews
Część z Was zapewne
pamięta moje pełne zachwytu recenzje innej serii autorki, czyli „Kwiatów na
poddaszu”.(wszystkie recenzje możecie przeczytać TUTAJ). Teraz na reszcie udało mi się zdobyć nową serię, w dodatku tym razem
mam ją na własność! I to za jedyne 10 zł na allegro.
„Dawca”- Lois Lowry
Książka, na punkcie której
kompletnie zwariowałam i zamówiłam jeszcze przed premierą na stronie
wydawnictwa (polecam, wysyłka jest darmowa J
). Recenzję od jakiegoś czasu możecie znaleźć na blogu, więc jeśli jeszcze jej
nie znacie zapraszam.
Zachęcam też do zapoznania się z recenzją filmu.
„Piękna katastrofa”- Jamie McGuire
Szczerze mówiąc nie
miałam w planach kupowania tej powieści, ale potem przeczytałam recenzję Sherry
i jakoś tak automatycznie zerknęłam na promocje na allegro. I była. Za 15 zł-
jak mogłam jej nie kupić? Recenzję Sherry możecie przeczytać TUTAJ.
„Bunt bogini”- Josephine Angelini
Kolejna promocja i
kolejna dyszka… Nie mogłam się oprzeć! Zwłaszcza, że poprzednie tomy kupiłam
również na promocjach. W sumie za wszystkie zapłaciłam 25 zł, więc nawet jeśli
mi się nie spodobają (w co wątpię, mitologia, rozumiecie?) nie będzie to wielka
starta.
„Ostatni dzień lata”- Joyce Maynard
Od Wydawnictwa Muza.
Mimo iż ocena końcowa była w granicach przeciętności, nie uważam czasu
spędzonego z tą powieścią za stracony. Z resztą przekonajcie się sami.
„Cień i kość”- Leigh Bardugo
Wygrana w konkursie u
Julii K. Serdecznie dziękuję :* Nie miałam jeszcze okazji się za nią zabrać, ale
marzyła mi się od dawna, więc bardzo się cieszę, że w końcu ją mam J
„Tatuaż z lilią”- Ewa Seno
Z konkursu na
secretum.pl Jestem strasznie ciekawa tej książki, mimo braku zaufania do
młodzieżówek rodzimych autorów. Jedno mogę Wam powiedzieć: szata graficzna jest
obłędna!
„Zabłądziłam”- Agnieszka Olejnik
Po wielu pozytywnych
recenzjach w końcu zdecydowałam, że muszę kupić swój egzemplarz. Mam nadzieję,
że szybko uda mi się go przeczytać!
„EONA. Ostatni Lord Smocze Oko”- Alison Goodman
Pierwszy tom czytałam
wieki temu i w zasadzie nie planowałam powrotu do serii, ale kiedy zobaczyłam
ją w matrasie za 10 zł po prostu nie mogłam się oprzeć. Zwłaszcza, że mama
dodała „bierz i idziemy” :-D
To już niestety wszystko. Jakieś sugestie, co
powinnam zrecenzować najpierw?
Buziaki!
:*
Bunt Bogini mam na swojej półce już przeczytany. A Rodzinę Casteel chętnie bym przeczytała. Odkąd Kwiaty na Poddaszu trafiły w moje ręce mam ochotę zapoznać się z całą twórczością Virgini C. Andrews:)
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam "Kwiaty na poddaszu" dlatego czym prędzej kupiłam inne książki pani Andrews :-) Mam nadzieję, że "Bunt bogini" okaże się dobra lekturą, bo w sumie całą serię kupiłam w ciemno ;-)
UsuńPozdrawiam!
Piękną katastrofę i Dawcę - pozwolisz, że Ci zabiorę ;)
OdpowiedzUsuńOstatni dzień lata i Zabłądziłam polecam gorąco! NIE zawiedziesz się, masz moje słowo :)
Ale bierz jak nie będę patrzyła, bo inaczej nie oddam ;-)
UsuńOstatni dzień lata już czytałam i bardzo miło wspominam, a Zabłądziłam wciąż przede mną :-)
Pozdrawiam!
U mnie same najlepsze ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Podkradłabym książki Virginii C.Andrews i Dawcę...
OdpowiedzUsuńChociaż nie powinnam kraść, bo u mnie też czeka wiele pozycji...
Pozdrawiam i życzę miłej lektury !
Doskonale Cię rozumiem, ja też mogłabym "kraść" bez opamiętania, a stos nieprzeczytanych książek stale rośnie...
UsuńPozdrawiam!
Czytałam 'Kwiaty na poddaszu' pierwszą czesc i widziałam w mojej miejskiej bibliotece, ze jest cała seria. Poluje na nia, ale zawsze ktos mnie wyprzedza i wypozycza :)
OdpowiedzUsuńJa też miałam "Kwiaty na poddaszu" z biblioteki i strasznie żałuję, że nie mam całej serii na półce, dlatego tą postanowiłam kupić od razu :-)
UsuńPozdrawiam!
"Tatuaż z lilią" i "Ostatni dzień lata" to książki, które chciałabym przeczytać :)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com
"Ostatni dzień lata" już teraz mogę polecić, a odnośnie "Tatuażu z lilią" dam znać jak tylko przeczytam ;-)
UsuńPozdrawiam!
Świetny stos :) Życzę miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-) Zapowiada się wiele godzin świetnej zabawy ;-)
UsuńPozdrawiam!
Ja też chcę Piękną katastrofę za 15zł:) Gdzie można za tyle kupić? :)))
OdpowiedzUsuńJa swoją upolowałam na allegro ;-) I w dodatku nówkę sztukę nie używaną ;-)
UsuńPozdrawiam!
Polecam Tatuaż z lilią:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i mi się spodoba ;-)
UsuńPozdrawiam!
Dawcę i Piękną katastrofę bym podebrała!
OdpowiedzUsuńDawcę jak najbardziej polecam, bardzo przyjemna lektura ;-) Chętnie pożyczę ;-)
UsuńPozdrawiam!
Bardzo mnie ciekawi "Dawca", chociaż słyszałam, że ekranizacja wypadła wiarygodniej pod względem wieku bohaterów. "Tatuaż z lilią" dzisiaj zaczynam, serię Angelini gorąco polecam - jest dosłownie nie z tego świata :)
OdpowiedzUsuńW kwestii wieku akurat się zgodzę, ale ogólnie książka i film są na podobnym poziomie i w dodatku bardzo przyzwoitym ;-) Polecam więc obie wersje.
UsuńW takim razie muszę niedługo zabrać się za pierwszy tom "Spętanych..."!
Pozdrawiam!
Ojej, piękny stos :) Polecam Cień i kość :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim wiele dobrego więc czuję, że to będzie wspaniała lektura :-)
UsuńPozdrawiam!
czekam na bunt bogini.
OdpowiedzUsuńco prawda skończyłam całą serię już dość dawno, ale pamiętam jakie odczucia miałam wobec ostatniej części i jestem ciekawa, czy ktoś będzie je podzielał.
od dawna poluję na Dawce, ale jak na razie jedyne książki na jakie znajduje czas to podręczniki :c
Pozdrawiam i życzę przyjemnej lektury
Postaram się jak najszybciej przeczytać, choć z moim tempem może być różnie ;-)
UsuńA "Dawcę" serdecznie polecam!
Pozdrawiam!
Wow, naprawdę pokaźny stosik ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego czytania i pozdrawiam!
Nic nie mogę poradzić na to, że tak uwielbiam promocje ;-)
UsuńDziękuję i pozdrawiam!
Świetny stos, kilka pozycji bym podkradła, nie ma że nie :)
OdpowiedzUsuńJestem z niego niesamowicie zadowolona ;-)
UsuńPozdrawiam!
Witaj, powracam, więc będę zaglądał do ciebie częściej :)
OdpowiedzUsuńawwww i sobie przypomniałem, Rodzina Castel leży nieruszona na mojej półce, muszę się wreszcie za nią zabrać, a przecież cały czas dochodzą nowe książki... Uwielbiam panią Andrews.
Co? na stronie wydawnictwa jest darmowa dostawa lece tam coś kupić xd może właśnie tę książkę :)
Shery, ah ona mnie też jusz skusiła do przeczytania kilku książek, więc w jej recenzje nawet nie wchodzę xd ( nie chcę się naciągać na większe koszta :))
Gdy widzę znaczek amber mówię stanowczo nie, ich książki kojarzą mi się z ... hm olewaniem czytelników i nie kończeniem serii wydawniczych, za treścią, też nie przepadam, bo wszystkie są pisane na podobnym schemacie, jednak teraz czytam Niezgodną i jestem przemile zaskoczony.
Ostatni dzień lata to komletnie nie moje klimaty...
Tak bardzo zazdroszczę i jednocześnie gratuluję ci wygranej, marzę o niej od dawna.
O trzech ostatnich książkach mało słyszałem i nie mam zdania. Ojj troszkę się rozpisałem, ale było warto bo śliczny stosik :)
Zapraszam do mnie!(klik)
Hej, witam z powrotem :-)
Usuń"Rodzinę Casteel" natychmiast zabrała mi mama więc póki co nie mogę zacząć jej czytać, ale już nie mogę się doczekać :-)
Sherry i mnie stale "naciąga", ale uwielbiam jej recenzje bo mamy praktycznie taki sam gust i wiem, że na pewno spodobają mi się polecane przez nią książki :-)
Postaram się wszystko prędzej czy później zrecenzować więc mam nadzieję, że poznasz te książki bliżej ;-)
Bardzo lubię długie komentarze, dziękuję za miłe słowa i odwiedziny :-)
Pozdrawiam!
Cudowne zdobycze. Kilka pozycji bym z chęcią widziała również na moim regale. Życzę przyjemnej lektury! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, mam nadzieję, że wkrótce i Ty zdobędziesz własne egzemplarze ;-)
UsuńPozdrawiam!
Przepraszam za spam. Zapraszam Cię jednak do wzięcia udziału w mojej autorskiej akcji : "Poznaj Johna Grishama z Artemis"
OdpowiedzUsuńhttp://artemis-shelf.blogspot.com/2014/09/akcja-autorska-poznaj-johna-grishama-z.html
Pozdrawiam
Dzięki zajrzę ;-)
UsuńPozdrawiam!
Ok, ok. Sherry przybywa - jak zwykle spóźniona, ale ok. Akurat ładują mi się zdjęcia do recenzji "Więźnia Labiryntu", więc w końcu mam chwilkę wolnego czasu ^^ I muszę przyznać, że choć leżąca obok mnie na biurku "Mara Dyer" kusi, wolę spędzić tę chwilę z Patką, podziwiając jej nowe cudeńka. Przejdźmy zatem do stosiku (bo wiadomo, że jak Sherry się rozpisze na temat niezwiązany z notką, to pisze i pisze i pisze i pisze i nie może przestać, a później nikomu się nie chce czytać jej tyrad ^^)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, że zbierasz serię pani Virginii w domu! :) Jak wiesz, i na mnie jej książki zrobiły... OLBRZYMIE wrażenie (choć nadal twierdzę, że to jakaś paranoja i patologia co się tam dzieje ^^ Ale... w - o dziwo - pozytywnym znaczeniu tego słowa. To znaczy... nie jestem socjopatką, ale lektura dzięki temu jest... mocniejsza. I ma większy wpływ na czytelnika :)). "Rodzina Casteel" jest w bibliotece i kurczę. Przypomniałaś mi, że chcę kontynuować przygodę z piórem tej pisarki. :) Muszę koniecznie zebrać się w sobie i iść do biblioteki, ale może być pewien problem bo... wrześniowe szaleństwo zakupowe mnie poniosło (co zobaczysz w niedalekiej przyszłości w notce stosikowej) i... mam zajęcie na kolejce... parę... lat... z moim tempem czytania ^^
"Dawca" - MAM! To jedna z... x książek, które będą w moim stosiku :D I też w tej okładce <3 Filmowa jej do pięt nie dorasta. Znaczy, okej. Jest całkiem niezła i pomysłowa, ale ja jednak lubię te, które są kolorowe. Ostatnio się przyłapałam na to, że krytycznym okiem spoglądam na czarne i szarobure okładki, a wywyższam te, które są właśnie w żywych, ładnych kolorach. :)
A odnośnie samej książki to mam nadzieję, że niedługo będę się mogła za nią zabrać. :(
Jeeeeeeju <3 Reklama Sherry i Feniksa, i zarówno Sherry, jak i Feniks czują się jakby zdobyli świat, niczym... Imagine Dragons w "On Top Of The World". Dobra. Znów mnie poniosło z tą dygresją, no ale. To w końcu ja. :o
W każdym razie - nawet NIE WIESZ jak się cieszę, że zdobyłaś "Piękną katastrofę" <3 Jestem ogromnie ciekawa jak ją przyjmiesz i czy tobie również będą doskwierać... pewne... niedociągnięcia, do których ja się przyczepiłam. Mam szczerą nadzieję, że lektura będzie udana... BA! Jestem przekonana, że ci się spodoba. :) Teraz tylko kwestia... na ile ^^
I ciekawa jestem twojego porównania z "Idealną chemią" (kiedy ją przeczytasz, bo z tego co wiem, to jest u ciebie w kolejce ^^). <3
Mitologia... Ach. Wiesz jak ja ją kocham, aczkolwiek jeśli o książki Angelini chodzi... 'Spętanych przez bogów' czytałam... parę lat temu, od razu po premierze i... podobała mi się. Ale niedawno, podczas któregoś ReadWeeka, wzięłam się za tom drugi i myślałam, ze wyjdę z siebie i stanę obok. Nie dość, że dorypała (autorka) trójkątem miłosnym to jeszcze główna bohaterka tak mnie wkurzała, a akcji było tak niewiele, że... chyba dopiero ostatnie 100? Albo 50? stron mnie wciągnęło. ;( Niemniej jednak, "Bunt bogini" mam na tablecie i oczywiście trylogię doczytam, bo nie lubię pozostawiać zaczętych serii. Będę trzymać kciuki, żeby cały cykl wypadł w twoich oczach lepiej niż w moich. :)
Raaany. "Ostatni dzień lata" czeka i czeka i nie wiem kiedy się doczyta przeczytania. :( Problem w tym, że ja bym chciała przeczytać te wszystkie ksiażki i ebooki, ale... nie mam jak. Nie mam kiedy. Nie wiem jak sobie zorganizować czas! :( Co za dziadostwo! :( Śmierć placówkom edukacyjnym!
Gratuluję wygranej! :* Ja również "Cień i kość" wygrałam jakiś czas temu, ale... zgadnij - tak, nie przeczytałam jej jeszcze. :/ Strasznie mi przykro z tego powodu, bo ostatnio w Ameryce jest wielki szum jeśli chodzi o tę trylogię, bo wyszedł bodajże ostatni tom i wszyscy się nim zachwycają. Myślę, że poczekam aż w Polce on się ukaże i wtedy nabędę go wraz z dwójką. Tylko, że... wydawcą jest Papierowy Księżyc, który jak wiadomo... No. Jest sobą. ;D
Muszę przyznać, że "Tatuaż z lilią" zbiera wiele pozytywnych recenzji i ocen, ale... nadal mnie do siebie nie przekonuje. Wielokąt miłosny... Młodzieżówka/paranormal polskiej autorki... nie mogę się oprzeć wrażeniu, że się rozczaruję, przez tą moją awersję do naszych rodaków :( Niemniej, zobaczymy jak ty przyjmiesz ten tytuł i będę się zastanawiać dalej. :D Bo jeśli ktokolwiek może mnie przekonać do tej pozycji, to chyba jedynie ty. :)
UsuńKurczę, ale bym ci podkradła "Zabłądziłam"! Tyle o niej słyszałam... TYLE DOBREGO. Jestem prawie pewna, że mimo, iż autorka (znów) jest polką... książka bardzo przypadłaby mi do gustu. Prawdę mówiąc, innej opcji nie przyjmuję do wiadomości ^^ Muszę koniecznie ją w jakiś sposób zdobyć. Kiedyś. :o
"EONA"! A odnośnie sytuacji z twoją mamą - miałam coś podobnego ostatnio z tatą ^^ A więc tak: teraz nastąpi długa historia w wykonaniu Sherry, więc... przepraszam :(
W niedzielę byłam z bratem i resztą familii (młodsze siostry + rodzice) w Krakowie. Jestem okropną manipulatorką bo praktycznie zmusiłam ich, by ze mną pojechali, bo oczywiście ja musiałam iść do kina na "Więźnia". (Tak swoją drogą - The Scorch Trial - czyli nasze "Próby Ognia" w kinach za rok 18 września!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) i nadarzyła się okazja, by spędzić weekend... całą rodzinką. :) No więc byliśmy w tym Krakowie i później wpadliśmy do księgarni (co było oczywiście znów - zmanipulowane przeze mnie, ale nie żebym tylko ja czerpała z tego korzyści! Nie czytam w rodzinie jako jedyna ^^) i przeżywałam istną dramę, stojąc przed jedną półką i patrząc na trylogię "Władców Pierścienia", wydaną przez Amber (o dziwo) w pięknych okładkach i w ogóle... piękna edycja mi się trafiła z ilustracjami. Byłam taka... zdruzgotana i zmieszana bo nie wiedziałam co miałam począć (w końcu za miesiąc Targi i wiadomo, musiałam oszczędzać) i w końcu tata rozstrzygnął mój dylemat słowami "Bierz te książki i nie wkurzaj mnie już. Poradzisz sobie przecież". No i wzięłam. Na spółę z bratem. I mam. RAAAANY. :D Ci rodzice to naprawdę... potrafią pomóc człowiekowi. :D
NO. To tyle chyba. :D
Życzę ci oczywiście SUPER-MEGA-PRZYJEMNEGO czytania i ŻADNYCH-NEGATYWNYCH-WRAŻEŃ :) A także MNÓSTWA-WOLNEGO-CZASU i sympatycznej nauki. :)
Pozdrawiam!
Sherry
Masz Marę Dyer?! :-O Wiem, że mam o wiele za dużo nieprzeczytanych książek, ale i tak zazdroszczę ;-) I czekam na recenzję! :-)
UsuńMasz rację, historie pani Andrews to czysta patologia, ale z jakiegoś powodu wspaniale się to czyta :-P Emocje, po prostu emocje!
Z Twoim tempem czytania? To co ja mam powiedzieć :-P Mi to zajmie kilkanaście, albo kilkadziesiąt, bo nie zanosi się, żebym przestała kupować nowości ;-)
Akurat "Dawca" to lektura ekspresowa. Gwarantuję Ci, że jeden wieczór i będzie po wszystkim ;-)
Jeśli chodzi o romanse, a "Piękna katastrofa" romansem jest, to nie ma co liczyć na złą ocenę ;-) Zwłaszcza, że nastawiam się by przyjąć Travisa, pod bardziej... psychologicznym a nie emocjonalnym kątem ;-) Ale, oczywiście pierwszeństwo ma "Idealna chemia" ;-)
Akurat trylogia Angelini ma tak skrajne opinie, od miłości do nienawiści, że po prostu musiałam kupić, żeby sprawdzić o co chodzi ;-) Oczywiście lektura jeszcze przede mną, ale nie mogłam odpuścić TAKICH cen ;-) Zwłaszcza, że za drugi tom dałam trochę ponad cztery złote ;-)
Jeśli chodzi o dezorganizację, jestem w niej mistrzynią więc doskonale wiem co czujesz ;-)
"Tatuaż z lilią" to dla mnie jedna wielka niewiadoma, ale czuję, że będzie dosyć typowo... No zobaczymy, w każdym razie szata graficzna na żywo jest OBŁĘDNA!
Jeśli chodzi o "Zabłądziłam" to również wiążę z nią spore nadzieje, a egzemplarze kursują tanio na allegro więc zerknij jak zregenerujesz finanse po wrześniowym szaleństwie (mówiłam, że oszalejesz jak wpadniesz do księgarni po tym odwyku? :-P )
O rany jak ja bym chciała, żeby brat kupował ze mną książki! A on niestety uznaje jedynie "Wiedźmina", którego nawiasem mówiąc sama musiałam mu kupić, bo chciałam, żeby w końcu zaczął czytać, ale jemu oczywiście było szkoda pieniędzy :-P Niestety jeśli o czytanie chodzi, tylko ja i mama możemy się pochwalić tą pasją. Z tym, że mama jak to mamy mają w zwyczaju ma za dużo na głowie, żeby czytać w jakimś zawrotnym tempie ;-)
Dziękuję bardzo :* mam nadzieję, że nauka faktycznie będzie sympatyczna bo właśnie zabieram się za układ kostny, mięśniowy, nazewnictwo związków nieorganicznych i szkła laboratoryjnego :-P Trzymaj kciuki, żebym nie zasnęła zbyt szybko! :-P
Pozdrawiam!
Ale cudne nabytki! Szczególnie polecam ''Piękną katastrofę'', fantastyczna historia, w której się zadurzyłam bez reszty. Życzę miłej lektury.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i na mnie zrobi dobre wrażenie ;-)
UsuńPozdrawiam!
Świetne książki! Zazdroszczę Ci ich. Szczególnie Dawcy... Dużo o nim słyszałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;)
lustrzananadzieja.blogspot.com