Czyli gdzie była Patka,
kiedy jej nie
było?
Pewnie szalejecie z ciekawości ( J ) dlatego nie będę Was dłużej
trzymać w niewiedzy. Otóż w te wakacje Patka wybrała się do Bułgarii.
Konkretniej, odwiedziła Złote Piaski. Jak było? Jak zwykle na wakacjach:
gorąco, słonecznie i strasznie leniwie. Z tym gorącem może trochę przesadziłam,
bo temperatura była dla mnie idealna, a przez dwa dni było nawet chłodno. Ba!
Padał deszcz! Ten nieprzyjemny epizod jednak pomińmy.
Poza tym mamy tu całkiem okazały targ z całkiem fajnymi
podróbami wszystkiego, piaszczyste plaże, chwilami nieco zaglonowane Morze
Czarne (polecam plażę przy Mac Donaldsie, tam było ok), setki barów, sex
shopów, turystów.
Wszędzie widziałam małe studia fotograficzne, gdzie można
było zrobić sobie świetne kostiumowe fotki (oczywiście nie byłabym sobą gdybym
tam nie poszła)
Tu na zdjęciu z bratem i jego dziewczyną. |
Miejscowi kochają też słowo „zajebisty”. Było ono niemal
wszędzie J
Do tego w sklepach 50% polskich produktów.
Jeśli jesteście imprezowiczami a planujecie odwiedzić Złote
Piaski, powinniście koniecznie odwiedzić tamtejsze kluby: Pr. Club i Malibu.
Ten pierwszy osobiście bardziej mi się podobał, choć w Malibu był jednak
ciekawszy klimat (ponieważ cała impreza była na plaży). W każdym klubie byłam
jednak tylko po razie, bo jak dla mnie było tam stanowczo zbyt wielu pijanych
obcokrajowców, który nie reagowali na „odwal się” w żadnym języku ;)
Jeśli jesteście jednak zwolennikami bardziej kameralnych imprez
(jak moje współlokatorki) polecam zwyczajnie kupić parę piw i iść wieczorem na
plażę. Gwarantuję, że spotkacie tam całą masę nastolatków z Polski. Do wyboru
do koloru. Codziennie można poznawać kogoś innego J
Jeśli łapiecie się w przedziale wiekowym 13-18, chcecie
poznać fajnych ludzi i nieźle zabawić, polecam Wam obozy młodzieżowe. Ja
niestety za rok się nie załapię, bo będę już za stara, ale na koloniach/obozach
spędziłam już dziesiąte wakacje i naprawdę miło wspominam te samodzielne
wyjazdy. Macie jakieś uprzedzenia, obawy? Niepotrzebnie. Jeśli Patka może
jeździć sama, bez znajomych i świetnie się bawi to i Wy będziecie J
Jak spędzacie swoje wakacje? Może i Wy pochwalicie się swoją
„Pocztówką z wakacji”?
Patka
P.S.
Trochę zaniedbałam ostatnio to miejsce, ale mam w zanadrzu kilka recenzji i mega stos więc będzie co oglądać nawet jeśli nie będzie się chciało Wam czytać ;)
ładne zdjęcia, najładniejsze to przedostatnie :)
OdpowiedzUsuńa 'zajebisty' znaczy coś u nich? czy po prostu spodobało im się nasze słowo? ;p
w Bułgarii jeszcze nigdy nie byłam.. może za rok? byłoby wreszcie jakieś odstępstwo od Włoch, bo jeszcze tam właściwie co roku ;)
Nie pie*dol ;D! Wszystkie są najładniejsze :P.
UsuńBosz... jaka Ty jesteś śliczna *.* ;D!
Jeszcze nigdy nie byłem w Bułgarii... ale po Twojej reakcji jestem skłonny do podróży do tamtego państwa :P.
Pozdrawiam ciepło :)!
Melon
PS: Cieszę się, że już wróciłaś :P! Życzę przyjemnego powrotu do nudnej rzeczywistości... i już niedługo szkoły :D.
Ema- "zajebisty" chyba po prostu im się podoba ;)W ogóle chyba lubią polski, bo można się spokojnie po polsku dogadać :)
UsuńMelon, nie zawstydzaj mnie! :P Jaka tam śliczna ;)
A do Bułgarii naprawdę warto pojechać, ja czułam się tam świetnie, a zwiedziłam trochę świata i mam do czego porównywać ;)
http://images.wikia.com/elderscrolls/images/e/ea/Oh_stop_it_you.png
UsuńHahaha :D!
I Ty też Patka nie pie*dol :P! Jesteś śliczna! Ile jeszcze razy mam Cię w tym uświadamiać ;D?
Widzę , że urlopik udany :)
OdpowiedzUsuńNawet bardzo udany :) polecam to miejsce ;)
UsuńW zeszłym roku też odwiedziłam Bułgarię (Słoneczny Brzeg) i jestem zdecydowaną fanką tego kraju!
OdpowiedzUsuń+
Nominowałam Cię do Liebster Blog Award!
Więcej informacji na www.behind-cover.blogspot.com
Zapraszam do udziału :)
W takim razie może następnym razem wybiorę się do Słonecznego Brzegu ;)
UsuńDzięki za nominację, postaram się sprężyć i wziąć udział :)
brzmi i wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńŚwietne fotki, będziesz mieć miłe wspomnienia :) Ja niestety, w tym roku nigdzie się nie udałam w przyszłym nadrobię ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że zdziwiło mnie to ulubione słowo Bułgarów ;)
OdpowiedzUsuńAle fotki świetne, sama wyprawa godna pozazdroszczenia :)