Wyd. Samowydawcy | 492 str. | komiks | Tom I |
Literacka
Agencja Detektywistyczna
Zdarza się Wam czytać
komiksy? Ja raczej po nie nie sięgam, bo kojarzą mi się głównie z
superbohaterami, których wolę oglądać na ekranie, ale kiedy dowiedziałam się o
"Literackiej Agencji Detektywistycznej" poczułam, że chyba znalazłam
komiks o tematyce idealnej dla mnie!
O CZYM JEST L.A.D?
To opowieść o agencji, która tropi motywy
literackie, które wymknęły się spod kontroli
Okazuje się, że taki motyw może opętać człowieka,
a zadaniem agentów jest pchnięcie fabuły do przodu, by wyrwać nieszczęśnika z
pętli fabularnej
Siedzibą agencji jest wielka biblioteka w mieście
Anza i choć sama agencja nie jest tajna, agenci nie chcą rzucać się w oczy.
CO MI SIĘ PODOBAŁO?
·
Przede
wszystkim pomysł na fabułę, który jest niezwykle oryginalny
·
Cała
struktura agencji jest tak ciekawa, że aż prosi się o dokładniejsze opisanie
·
Bardzo
polubiłam parę głównych bohaterów. Rax - tajemniczy przystojniak, nowy w
mieście i od razu dostał kontrakt w agencji. Ava - dokładna i pedantyczna,
dotychczas pracowała w archiwum, więc awans na agenta jest spełnieniem jej
marzeń.
·
Podobało mi
się to, że autorka nie skupia się jedynie na śledztwie, ale też wplata w nie
poważniejsze społeczne tematy i odrobinę romantyzmu.
·
Nie mogę
też nie wspomnieć o tym, że całość jest po prostu pięknie narysowana i w
trakcie lektury walczyłam sama ze sobą czy przekręcić stronę, by wiedzieć, co
będzie dalej, czy nasycić się bardziej detalami rysunków.
MINUSY?
·
W zasadzie
jest tylko jeden - ta historia była za krótka! Niby 500 stron a zapoznałam się
z nimi dosłownie w chwilę, a chciałabym znacznie, znacznie więcej! To zaledwie
jeden dzień z życia detektywów, ale na szczęście będzie kontynuacja (i to uwaga
- niekoniecznie w formie komiksu).
Jestem zauroczona agentami i czekam na więcej, a
Was bardzo zachęcam do zapoznania się z tą powieścią graficzną. Nawet jeśli na co
dzień nie sięgacie po tego typu formy, wierzcie mi na słowo, że L.A.D, to
komiks dla tych, którzy lubią czytać, czyli właśnie dla Was!
Za
egzemplarz dziękuję autorce!
Ciekawie się zapowiada. Myślę, że spodoba mi się ta książka
OdpowiedzUsuńJuż sam pomysł na fabułę mnie zainteresował, więc nie mówię nie.
OdpowiedzUsuń