20 października 2017

„Żniwiarz. Czerwone słońce”- Paulina Hendel

Wyd. Czwarta Strona | Seria Żniwiarz tom II | 432 str. | 36,90 zł | Premiera: 27.09.2017 r.

Polowanie na demony czas zacząć!

Na pierwszy rzut oka nic nie zmieniło się w Wiatrołomie przez ostatni rok. Nawi wciąż atakują, a Żniwiarz broni przed nimi ludzi nieświadomych istnienia potworów rodem ze słowiańskiej mitologii. Jeśli jednak przyjrzycie się bliżej dostrzeżecie, że zmieniło się wszystko. Z tragedii, która rozegrała się rok temu w ruinach starego hotelu, nikt nie wyszedł bez szwanku. Choć bohaterom udało się osłabić największego wroga, pozostaje on wciąż na wolności. Przyczajony i żądny zemsty. Nie myślcie jednak, że Żniwiarz i spółka będą bezczynnie czekać na atak Pierwszego. Wręcz przeciwnie, to oni chcą go odnaleźć pierwsi  i przepędzić z tego świata raz na zawsze.


 Świat, który stworzyła Paulina Hendel, aż roi się od potworności wszelkiej maści. W tym tomie poznamy jeszcze więcej mitologicznych bestii i metod ich unicestwienia. Możecie być pewni, że każdy rozdział przyniesie chociaż jedno polowanie na nawich, które podnosi poziom adrenaliny i mocnych wrażeń, zupełnie jak kolejny odcinek „Supernatural”. Podobnie jak w pierwszym tomie, mamy do czynienia z trzecioosobową narracją i wieloma różnymi perspektywami. Czasem miałam wręcz wrażenie, że wstawek z perspektywy zupełnie nowych  osób jest aż za dużo, bo nie zawsze okazywały się one istotne dla całej fabuły.



Do plejady znanych i lubianych postaci dołączy kilka nowych, bardzo wyrazistych i nietuzinkowych. Mi szczególnie w pamięci pozostanie ekscentryczna ciotka Janina, żądna wielkiego spadku i jej dwóch osiłkowatych wnuków, którzy wnosili do powieści wiele humoru. Bohaterowie znani z poprzedniej części, również nie raz zaskoczą Was swoim zachowaniem. Przez ostatni rok przeszli znaczną przemianę, jedni mniej, a inni bardziej widoczną i drastyczną, a co za tym idzie, ciężko przewidzieć ich zachowanie w niektórych sytuacjach. Szczególnie wyrazistą przemianę przeszła Magda. Nie jest już tą miłą i poukładaną dziewczyną, co w pierwszym tomie. Totalna metamorfoza początkowo dosyć mocno dawała mi się we znaki, bo to nie była już ta Magda, którą polubiłam. Jej postać zdecydowanie zyskała na wyrazistości, ale ciężko było się przyzwyczaić do jej nowego zachowania. Z resztą nie tylko ja to odczułam. Spytajcie Żniwiarza Feliksa! Ciągłe sprzeczki z Magdą doprowadzają go do szału, a czytelnika do wybuchów śmiechu.

W pierwszej części wątek romansowy wydawał mi się nieco nudny i sztuczny, jednak po okropnych wydarzeniach z finału, byłam bardzo ciekawa jak autorka dalej go rozwinie. Sama stworzyła sobie ogromne pole do popisu, komplikując wszystko do granic możliwości. Każde spotkanie bohaterów mogło wskrzeszać niesamowite iskry, ale mam wrażenie, że chcąc się skupić na akcji i mitologii, autorka nie wykorzystała potencjału tych scen. Trochę szkoda, ale może to tylko narzekanie mojej romantycznej duszy, bo w gruncie rzeczy doceniam, że autorka nie przedłożyła wątku romansowego nad inne ważniejsze kwestie. A wierzcie mi, w świcie potworów i Żniwiarzy dzieje się naprawdę źle i kolejny tom zapowiada się wręcz porażająco intensywnie.

O CZYM?  „Żniwiarz. Czerwone słońce”, to kontynuacja, która trzyma poziom poprzedniej części i wywołuje identyczną, bogatą  gamę emocji. Świetnie bawiłam się w świecie Żniwiarzy i nawich i nadal jestem pod ogromnym wrażeniem pomysłu na połączenie współczesności z mitologią. Jeśli nie boicie się potworów, fascynują Was wierzenia naszych przodków i macie ochotę przeżyć niezwykłą przygodę, seria o Żniwiarzu koniecznie musi znaleźć się na Waszych półkach.

Ocena:
8/10

Seria Żniwiarz:

Seria Zapomniana Księga:



________________________________________________________


8 komentarzy:

  1. I tom czeka na swoją kolej, a jeśli II część trzyma poziom to zapowiada się dobra lektura :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie trafiłam na tę serię, ale zapowiada się interesująco. Recenzje bardzo zachęcają, to może być dobra lektura. Pozdrawiam! :)

    × www.majuskula.blogspot.com ×

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo podobały mi się oba tomy i już nie mogę się doczekać trzeciego! <333

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również polubiłam wnuków Janiny :D niby takie ogary a tu proszę... Przecudne zdjęcia! Nie mogę się na nie napatrzyć! własnego autorstwa? Cudowne! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak zdjęcia zawsze robię sama- bardzo dziękuję za miłe słowa :-*
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Świetna książka, o wiele lepsza niż pierwszy tom :D

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę w końcu przeczytać "Żniwiarza", czytam wiele skrajnych recenzji, a okładka zawsze przyciąga moje spojrzenie. Mam nadzieję, że uda mi się dorwać książkę już za niedługo. :)

    Jeżowo pozdrawiam
    Nikodem z https://zaczytanejeze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem jak to robi autorka, ale każdy kolejny tom jest coraz lepszy. Dwójka jest zdecydowanie bardziej dynamiczna niż jedynka.

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.