19 listopada 2013

„Płatki na wietrze”- Virginia C. Andrews


Przeklęci za cudze grzechy

Nikt nie powinien być więziony ani zamykany z dala od świata, w którym żyją inni ludzie. Izolacja, sprawia, że człowiek zmienia się w płochliwe, zaszczute zwierzątko, niezdolne do odnalezienia siebie w realnym życiu. Jednak nawet, kiedy brak już nadziei, kiedy za sprawą kilku zdań cały świat rozpada się w pył, gdy cała wiara zostaje rozwiana gwałtownie szyderczym śmiechem, nawet wtedy nie można się poddawać. Trzeba walczyć. Dla siebie. Dla tych, którzy cię potrzebują.

Cathy i Chris po tragicznych wydarzeniach, które rozegrały się na ponurym poddaszu Foxworth Hall, w końcu decydują się na ucieczkę. Trzy lata, cztery miesiące i szesnaście dni. Tyle czasu rodzeństwo spędziło wiezione przez matkę, która jak się okazało, truła swoje dzieci by nie stracić majątku zapisanego przez ojca. Okrutny kodycyl zabraniał jej bowiem posiadania jakiegokolwiek potomstwa. Punktem zwrotnym w historii dzieci okazuje się śmierć młodszego brata, Cory’ego. Chcąc chronić jego bliźniaczkę Carrie i samych siebie, rodzeństwo postanawia wyjść z cienia i ujawnić swoje istnienie światu. Oszukani, upokorzeni, zdradzeni, pozbawieni złudzeń, uciekają od przeszłości, która skradła im dzieciństwo, odarła z niewinności i w brutalny sposób zmusiła, by przedwcześnie dorosnąć.

„Wolność… Czy istniej wspanialsze słowo? Nie, nawet jeśli śmierć wyciągnęłaby po nas lodowate szpony. A niebo byłoby puste.”

Wolność okazuje się być jednak zupełnie innym uczuciem niż tego oczekiwali. Razem z nadzieją rodzi się w nich przerażenie obcym, nieprzyjaznym światem. Dzieci planują udać się na Florydę by tam ułożyć sobie życie na nowo i rozpocząć karierę cyrkowców. Los i tym razem nie jest dla nich łaskawy. W trakcie podróży stan otrutej arszenikiem Carrie gwałtownie się pogarsza. Na ich drodze pojawia się jednak pewna niema kobieta i wyciąga pomocną dłoń. Rodzeństwo znajduje schronienie w domu owdowiałego, czterdziestoletniego lekarza, który ofiarowuje im wsparcie i pomoc.

„Życie jednak może być jak bajka. Zła królowa odeszła z naszego życia, a wkrótce powróci królewna Śnieżka. Ale to nie ona zje zatrute jabłko. W każdej bajce był smok, który musiał zginąć , czarownica i różne przeciwności losu, które trzeba było pokonać na drodze do szczęścia. Wiedziałam już kto w moim życiu grał rolę czarownicy, ale kto zostanie smokiem?”

Podczas gdy „Kwiaty na poddaszu” były historią dosyć melancholijną i choć pełną napięcia, to jednak mało dynamiczną, tu sytuacja jest zupełnie odwrotna. Akcja rozgrywa się na przełomie wielu lat i naprawdę wiele się dzieje. Jest to czas wielkich zmian, spełniania zaprzepaszczonych dawno temu marzeń i odkrywania siebie. Choć w życiu rodzeństwa nastają w końcu radosne dni, cień przeszłości wciąż kładzie mroczne widmo na ich dalsze losy. Skrywane uczucia i zakazane namiętności ciągle nie dają o sobie zapomnieć i pragną zerwać się ze smyczy.

Każdy z Dollangangerów radzi sobie z przeszłością na swój sposób. Chris stara się przebaczyć i zapomnieć, w przeciwieństwie do swoich sióstr z optymizmem patrzy w przyszłość. Carrie pogrąża się w rozpaczy z powodu swojej inności wywołanej okrutnym dzieciństwem. A główna bohaterka? Dla Cathy koszmar wcale nie skończył się wraz z opuszczeniem Foxworth Hall. Dziewczyna jest rozgoryczona i pełna nienawiści. Jedyne czego pragnie to udowodnić swoją wartość i zemścić się na matce.

„Wspomnienia? Czym były wspomnienia? Jedynie narzędziem tortur, niczym innym!”

O CZYM?  Jeszcze bardziej wstrząsająca, okrutna, bolesna i emocjonalna od poprzedniego tomu. Historia dzieci, które przeszły piekło, i którym udało się z tego piekła uciec. Nie oznacza to jednak wcale, że się od niego uwolnili. Prześladują ich demony przeszłości, pragnienia, których nie rozumieją i uczucia, których nie są w stanie okiełznać. Książka jest całkowicie szokująca, wręcz patologiczna. Jestem pewna, że wstrząśnie każdym, dlatego nie polecam czytać wszystkich tomów jeden po drugim. Jeśli już przy poszczególnych tomach jesteśmy: w czytaniu „Płatków na wietrze” zupełnie nie przeszkadza nieznajomość pierwszego tomu, gdyż cała historia została pobieżnie streszczona w pierwszym rozdziale. To dosyć nietypowa seria, ponieważ każdy tom tworzy zamkniętą całość i nie wymaga poznania tomów dalszych, choć są ze sobą ściśle związane. Jestem jednak pewna, że gdy poznacie historię rodzeństwa i zniewalający styl Andrews nie oprzecie się pokusie by zwyczajnie czytać dalej.

Ocena:
10/10
Seria:
>Płatki na wietrze<
A jeśli ciernie
Kto wiatr sieje
Ogród cieni


21 komentarzy:

  1. ja do tej pory nie przeczytałam pierwszej części, a mam ją na półce już 1.5 roku :( jakoś trudno mi się do niej zabrać :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma się czego obawiać ;) książkę czyta się błyskawicznie, wręcz na jednym wdechu. Daje ostrego kopa ;) czasem warto dać takiej książce szanse, bo jest naprawdę bardzo dobra.

      Usuń
  2. Ja czekam z niecierpliwością, aż pierwsza część trafi w moje ręce. Bardzo jestem ciekawa co te książki mają do zaoferowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę już teraz odpowiedzieć, że mają do zaoferowania potężny ładunek emocji :) Mam nadzieję, że będziesz pozytywnie zaskoczona ;)

      Usuń
  3. Widziałam całą serie w bibliotece miejskiej więc mam doskonała okazje żeby przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wahaj się nawet rzez chwilę! Ja też serię mam z biblioteki i jedyne czego żałuję, to fakt, że te książki nie są moje :P

      Usuń
  4. Na razie przeczytałam I tom, który bardzo mi się podobał, ale to była taka "cięższa" książka, więc muszę chwilę poczekać, żeby ją "przetrawić", ale jak tylko to zrobię, to raczej pójdę do biblioteki po następne tomy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka jest właśnie taka specyficzna. Niby czyta się lekko i bez zgrzytów ale tematyka jest raczej ciężkostrawna... Podczas czytania często dochodziłam do wniosku, że prędzej czy później ta seria totalnie zniszczy mi psychikę :D Mimo wszystko uważam, że jest całkowicie genialna.

      Usuń
  5. Muszę przeyznać, że pierwsza częśc książki wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Temet nietypowy i w bardoz ciekawy sposób poruszony. Nie dziwię się więc, ze zarówno pierwszej jak i drugiej cz. wystawiłaś najwyższą notę! musze zapoznać się z drugą :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to koniecznie! Ja robię przerwę na coś lżejszego i czekam aż mama skończy 3 cz i zaczynam czytać ;)

      Usuń
  6. Od wielu miesięcy pierwszy tom tej serii leży u mnie na półce nieczytany, nie wiem dlaczego, ale zabrać się za niego nie mogę. Za to przerobiła go moja siostra i jest zachwycona, dlatego na pewno będą kolejne tom kupione, ale kiedy, nie wiem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka jest dość specyficzna ale myślę, że powinna się spodobać ;) Może wybierasz podświadomie lekkie pozycje a tą cięższą odkładasz na później :)

      Usuń
  7. Czytałam trzy pierwsze tomy i są świetne :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja mamuśka się rozkręciła i 3-ci tom już prawie kończy, dlatego już niedługo i ja będę mogła delektować się lekturą ;)

      Usuń
  8. Czekam w kolejce na część pierwszą :))
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie się pochwal czy Ci się podobała ;)

      Usuń
  9. Czytałam wiele skrajnych recenzji tej książki (i całej serii), dlatego już sama nie wiem, co mam na jej temat sądzić, dlatego na razie wstrzymam się jeszcze z jej kupnem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto poszukać w bibliotece, lub przeczytać jakiś dostępny w sieci fragment. Seria jest bardzo okrutna, wstrząsająca wręcz szokująca i stad te skrajne opinie o niej.

      Usuń
  10. Poluję na tę serię, póki co w bibliotece, dlatego to tak długo trwa, ale myślę, że jak mi się spodoba to dokonam również zakupu ):

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czytam już trzeci tom z biblioteki więc kupno sobie daruję, ale kolejną serię autorki "Rodzina Castel" planuje zakupić ;)

      Usuń
  11. przeczytałam, jak na razie 2 Tomy, w drugim sporo się dzieje, ciężko jest mi zrozumieć kilka zdarzeń.... Czy Cathy rzeczywiście poroniła dziecko, które miała z Chrisem???

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.